Artykuły

Wierszalin zostanie w Supraślu?

Włodarze Supraśla zdecydują, czy przedłużyć Teatrowi Wierszalin dzierżawę budynku przy ul. Kościelnej 4. Część radnych jest przeciwnych obecności Wierszalina w Supraślu - twierdzą, że przedstawienia teatru są kontrowersyjne moralnie, obrażają uczucia religijne - pisze Jerzy Szerszunowicz w Kurierze Porannym.

Byłem już porównywany do dybuka (dusza zmarłego grzesznika, mieszkająca w ciele żyjącej osoby - przyp. red.), szatana, oskarżano mnie o to, że wodzę na pokuszenie niewinną młodzież Supraśla - wylicza śmiejąc się Piotr Tomaszuk, szef Wierszalina. - Wszystko to można było wyczytać w lokalnym wydawnictwie "Nazukos", z którym - mam takie wrażenie - blisko związani są radni przeciwstawiający się przedłużeniu dzierżawy. Gdyby "Nazukos" i oskarżenia pod moim adresem dały się traktować poważnie, pewnie dochodziłbym swoich praw, zażądał przeprosin. A tak pośmiałem się i tyle.

Tomaszuk ma nadzieję, że radni Supraśla pozwolą teatrowi dzierżawić budynek przy ul. Kościelnej przez następnych 10 lat - na taki okres ma być przedłużona umowa. Komisja Kultury przy Radzie Miejskiej Supraśla poparła już propozycję.

- Jestem wdzięczny wszystkim osobom, dzięki którym Wierszalin mógł osiedlić się i przez ostatnie 10 lat pracować w Supraślu - mówi Tomaszuk. - Najcenniejsze jest to, że - jak zauważyłem - wielu ludzi przekonało się do nas, dostrzegło pożytki płynące z obecności Wierszalina w swoim mieście. Przecież trudno przypuszczać, że takie osoby jak Agata Buzek, Jan Peszek, znani politycy, krytycy teatralni kiedykolwiek trafiliby do Supraśla, gdyby nie to, że chcieli zobaczyć nasze przedstawienie.

Tomaszuk żartuje, że obok czystego powietrza i kiszki ziemniaczanej Teatr Wierszalin jest trzecią atrakcją, wizytówką Supraśla.

- Nie mam wątpliwości, że Teatr Wierszalin powinien pozostać w Supraślu - mówi burmistrz Wiktor Grygiencz. - To promocja dla naszego miasta, które znane jest dzięki Wierszalinowi w Polsce i poza granicami. Poza tym przedłużenie dzierżawy to jedyna szansa dla takiego miejsca jak Supraśl, by mieć u siebie prawdziwy teatr.

Burmistrz jest dobrej myśli przed jutrzejszym głosowaniem radnych. - Przeciwnych pozostaniu Wierszalina w Supraślu jest dwóch radnych - mówi Wiktor Grygiencz. - Liczę na to, że zwycięży rozsądek i przedłużymy dzierżawę.

Na zdjęciu:scena ze spektaklu "Święty Edyp" Teatru Wierszalin.

Pracownia

X
Nie jesteś zalogowany. Zaloguj się.
Trwa wyszukiwanie

Kafelki

Nakieruj na kafelki, aby zobaczyć ich opis.

Pracownia dostępna tylko na komputerach stacjonarnych.

Zasugeruj zmianę

x

Używamy plików cookies do celów technicznych i analitycznych. Akceptuję Więcej informacji