Artykuły

W kolejce po Laur Konrada

Koszty Ogólnopolskiego Festiwalu Sztuki Reżyserskiej Interpretacje byłyby mniejsze, twierdzi dyrektor artystyczny festiwalu Kazimierz Kutz, gdyby udało się zawrzeć porozumienie z Teatrem Śląskim, na którego scenie prezentowane będą wszystkie przedstawienia. Teatr im. Wyspiańskiego nie jest sceną miejską (jest tzw. "marszałkowską"), więc za każde wypożyczenie sali organizatorzy, czytaj: Samorząd Miasta Katowice, muszą płacić słoną cenę - pisze Henryka Wach-Malicka w Polsce Dzienniku Zachodnim.

Za niecałe trzy tygodnie (2 marca) rusza w Katowicach dziesiąta edycja Ogólnopolskiego Festiwalu Sztuki Reżyserskiej "Interpretacje". Niezmieniona pozostaje zasada konkursu, w którym mierzą się reżyserzy młodego i średniego pokolenia, oraz tradycja spektakli mistrzowskich, inaugurujących i kończących przegląd. W tym roku dominują przedstawienia zrealizowane na scenach Warszawy i Krakowa (po trzy), a jedynym teatrem spoza tych ośrodków będzie Teatr im. Wilama Horzycy z Torunia. Kandydatów do Lauru Konrada, bo tak nazywa się nagroda główna, oceniać będzie jury w składzie: Anna Dymna, Dorota Kołodyńska, Krzysztof Globisz, Mariusz Grzegorzek i Edward Pałłasz.

Festiwal finansowany jest przede wszystkim z kasy miejskiej Katowic, choć z roku na rok wzrasta także wsparcie Ministerstwa Kultury i Dziedzictwa Narodowego. W tym roku budżet "Interpretacji" wynosi około 700 tys. złotych. Koszty byłyby mniejsze - twierdzi dyrektor artystyczny festiwalu Kazimierz Kutz - gdyby udało się zawrzeć porozumienie z Teatrem Śląskim, na którego scenie prezentowane będą wszystkie przedstawienia. Teatr im. Stanisława Wyspiańskiego nie jest sceną miejską (jest tzw. "marszałkowską"), więc za każde wypożyczenie sali organizatorzy - czytaj: Samorząd Miasta Katowice - muszą płacić słoną cenę. Poza pierwszymi "Interpretacjami", które odbywały się w Teatrze Rozrywki w Chorzowie, stronom nigdy nie udało się dojść do porozumienia. Wydaje się, że pat potrwa dopóty, dopóki Katowice nie doczekają się teatru miejskiego z prawdziwego zdarzenia. Albo do festiwalu dołożą się władze wojewódzkie.

Pomimo targów finansowych w tle, "Interpretacje" zawsze były dla widzów ciekawą przygodą artystyczną i dawały możliwość poznania nowych twarzy w reżyserskiej branży. Jubileuszowa edycja Ogólnopolskiego Festiwalu Sztuki Reżyserskiej może stać się natomiast okazją do rozmów o kondycji polskiego teatru, który właśnie przez te jedenaście lat (mieliśmy dwuletnią przerwę) przeszedł prawdziwą rewolucję artystyczną i organizacyjną. Jedno jest pewne; prawie wszyscy zdobywcy Lauru Konrada - od Anny Augustynowicz, która zwyciężyła jako pierwsza, po Mariusza Grzegorzka, laureata ubiegłorocznego - świetnie radzą sobie w zawodzie. W podróży po wspomnieniach pomoże zapewne wystawa prac fotograficznych naszego redakcyjnego kolegi Arkadiusza Ławrywiańca, który nie opuścił ani jednego (sic!) przedstawienia przez wszystkie edycje konkursu, dokumentując dokonania artystyczne i życie zakulisowe ich uczestników. Ekspozycja nosi tytuł "Interpretacje" i czynna będzie w Galerii Sztuki Rondo w Katowicach od 3 do 9 marca 2008.

Nad stroną techniczną tego wielkiego przedsięwzięcia czuwa natomiast tradycyjnie Estrada Śląska. Największym problemem organizatorów jest przeniesienie niektórych przedstawień w nową przestrzeń. W tym roku największy kłopot był z odtworzeniem specyficznej scenografii do "Othella" z krakowskiego Teatru Bagatela. Ale się udało!

Wszystkie przedstawienia odbywają się na scenie Teatru Śląskiego, w którego kasach od 14 lutego można nabywać bilety na poszczególne spektakle.

Na zdjęciu: "Othello", Teatr Bagatela, Kraków.

Pracownia

X
Nie jesteś zalogowany. Zaloguj się.
Trwa wyszukiwanie

Kafelki

Nakieruj na kafelki, aby zobaczyć ich opis.

Pracownia dostępna tylko na komputerach stacjonarnych.

Zasugeruj zmianę

x

Używamy plików cookies do celów technicznych i analitycznych. Akceptuję Więcej informacji