Artykuły

Mama Blizny po bitwach z bratem

- Chciałabym się spotkać z Krystianem Lupą. Czasami z zazdrością z balkonu podglądałam jego próby w Dramatycznym. Podziwiałam, jak pracuje i jak mówi. Potrafi zainspirować aktora niestereotypowym myśleniem. Chwilami nieteatralnym. W jego spektaklach jest dużo ciszy i prawdziwego trwania mówi ANNA DERESZOWSKA, aktorka Teatru Dramatycznego w Warszawie.

Pianino

Uczyłam się grać cztery lata. Ale byłam leniwą uczennicą i zaniedbałam granie. Bardzo żałuję. Oczywiście wciąż potrafię czytać nuty. Ale jeśli miałabym usiąść teraz do pianina, to z koordynacją rąk i palców miałabym kłopot. Gdyby żyła moja mama, pewnie mobilizowałaby mnie do gry. Mama doskonale grała na tym instrumencie.

Śląsk

Pierwsze wspomnienia z Mikołowa wiążą się z bitwami z moim starszym o cztery lata bratem. Do tej pory mam blizny po licznych urazach, (śmiech) Ponieważ mam bojowy charakter, niełatwo się mu poddawałam. Mikołów ma ponad 700 lat. Jest nietypowym miastem śląskim, bo nie ma tam przemysłu górniczego ani hutniczego. Ubolewam, że ludzie kojarzą Śląsk z brudem. Ślązacy bardzo dbają o higienę. Kobiety w tradycyjnych domach myją okna raz w tygodniu.

Aktorstwo To był

przypadek. Trafiłam w liceum do kółka teatralnego w Katowickim Pałacu Młodzieży. Prowadził je Jerzy Połoński. Do uczestnictwa w nich namówiła mnie macoszka, która dostrzegła moje aktorskie predyspozycje podczas szkolnych imprez. Kiedy przyszłam po raz pierwszy na kółko, otworzyłam drzwi, pan Połoński prowadził zajęcia. I ponieważ nie wiedziałam, jak wygląda, wsunęłam głowę do sali i zapytałam: Przepraszam, szukam pana Jerzego Połomskiego. Nastała cisza. Po chwili pan Jan przyznał, że to on. Później zachęcił mnie do zdawania do Akademii Teatralnej, wybrał mi teksty. Ponieważ do podstawówki poszłam o rok wcześniej, byłam najmłodsza na roku. Mimo to zawsze grałam te najstarsze.

Mistrzowie

Byłam i do tej pory jestem oczarowana opiekunem naszego roku Jarkiem Gajewskim. Ma nieprawdopodobną wyobraźnię i potrafi nią zarażać. Pamiętam, kiedy na pierwszym roku przygotowywaliśmy z nim "Sklepy cynamonowe". Strasznie trudny tekst, wielowymiarowy, wymagający ogromnej sprawności technicznej, dla nas, absolutnych żółtodziobów, niemal nieosiągalnej. Rzucił nas na głęboką wodę. I słusznie. To właśnie Jarek swoją energią i wiarą w wyobraźnię pomógł mi się otworzyć. Jeśli chodzi o warsztat, najwięcej nauczyła mnie pani Zofia Kucówna. Jej zajęcia z wiersza uważaliśmy raczej za nudne. Niebywale dbała o słowo i intonację. Zaczęliśmy doceniać ją dopiero po ukończeniu Akademii, kiedy trafiliśmy do teatrów. A Krystyna Tkacz natchnęła mnie miłością do piosenki.

Muzyka

Kiedyś słuchałam Glorii Estefan. W podstawówce śpiewałyśmy z dziewczynami z playbacku jej piosenki. Wcześniej spisywałyśmy słowa fonetycznie, nie znając angielskiego. Tata podrzucał mi kasety Phila Collinsa. Genesis kojarzy mi się też z Mazurami. Co roku jeździliśmy tam z rodziną, po drodze słuchając ich piosenek. Ponieważ grałam na pianinie, lubię też muzykę poważną, głównie Chopina. On potrafi pobudzić moje emocje. Dziś słucham przede wszystkim jazzu i muzyki z pogranicza popu oraz R'n'B': Milesa Davisa, Elli Fitzgerald, Angie Stone, Erykah Badu, Michaela Bubble. W samochodzie puszczam Joss Stone, Ayo. Amy Winehouse zaczęłam słuchać, kiedy jeszcze nie było o niej głośno. Z polskich wokalistów lubię Kayah - fantastyczny głos i zabawa z muzyką. Ostatnio Hey, przede wszystkim za teksty i za koncert Unplugged. Mam go na DVD i kiedy znów oglądam, wzruszam się.

Literatura

Polubiłam czytanie, kiedy w podstawówce w ręce wpadła mi seria "Saga ludzi lodu". Chociaż to literatura niskich lotów, bardzo zadziałała na moją wyobraźnię. Często wracam do "Maga" Johna Fowlesa. Właśnie skończyłam serię Marka Krajewskiego o Breslau. Jestem w ciąży i może w tej chwili to nie jest dla mnie najlepsza literatura, bo jest brutalna i maczana w ciemnym sosie. Ale lubię silne emocje.

Film

Ledwo dziś patrzę na oczy, bo wróciłam wczoraj do domu po zdjęciach i obejrzałam, chyba po raz piąty, "Maskę". Film z 1985 w reżyserii Petera Bogdanovicha z Cher. Historia chłopca, który żyje z wyrokiem śmierci, bo cierpi na nieuleczalną chorobę. Byłam sama w domu i nie krępowało mnie żadne rozbawione moim zachowaniem spojrzenie, więc doprowadziłam się do straszliwej rozpaczy. Takie filmy mogę oglądać po kilkanaście razy. Jednym z moich ulubionych jest "Niebieski" Kieślowskiego z fantastyczną rolą Juliette Binoche. Nawet w wielkich filmach nie zawsze się udaje, żeby muzyka, scenografia, kostiumy i aktorstwo tworzyły idealny monolit. W "Niebieskim" tak jest.

Teatr

Dawno nie zagrałam roli, która wymagałby ode mnie sięgnięcia bardzo głęboko w siebie. Teraz najczęściej występuję w lekkim repertuarze. Farsę można grać, posługując się niemal wyłącznie techniką. Czekają mnie też dwa kinowe debiuty: "Lejdis" - właśnie wchodzą do polskich kin, a w marcu w Niemczech na dużym ekranie pojawi się,,Hardcover". Tęsknię już jednak za dramatem i teatralnymi deskami. Chciałabym się spotkać z Krystianem Lupą. Czasami z zazdrością z balkonu podglądałam jego próby w Dramatycznym. Podziwiałam, jak pracuje i jak mówi. Potrafi zainspirować aktora niestereotypowym myśleniem. Chwilami nieteatralnym. W jego spektaklach jest dużo ciszy i prawdziwego trwania.

Sport

Dla mnie najlepszą formą wypoczynku jest ruch. Biegam, gram w tenisa, jeżdżę konno, na snowboardzie i nartach. To wynika pewnie z tego, że z kuzynami i bratem grałam nawet w piłkę. Wszyscy byli starsi i stawiali mnie na bramce. Kiedy jeździłam na nartach, przybierałam ponoć dziwne pozy, z których się śmiali i wymyślali na nie zabawne nazwy. Wysłuchała Agnieszka Michalak

Anna Dereszowska (rocznik 1981) - aktorka teatralna i filmowa. Od 2003 związana z Teatrem Dramtycznym w Warszawie, gdzie debiutowała w "Rewizorze" Gogola w reż. Andrzeja Domalika w 2002 roku. Współpracuje także z warszawskim Buffo i Teatrem Syrena. Występuje w serialach "Złotopolscy". "Glina" i "Tango z aniołem". Gra w filmie "Lejdis", który 1 lutego wchodzi na ekrany.

Pracownia

X
Nie jesteś zalogowany. Zaloguj się.
Trwa wyszukiwanie

Kafelki

Nakieruj na kafelki, aby zobaczyć ich opis.

Pracownia dostępna tylko na komputerach stacjonarnych.

Zasugeruj zmianę

x

Używamy plików cookies do celów technicznych i analitycznych. Akceptuję Więcej informacji