Artykuły

Gdynia. Muzyczny i Miejski do wzięcia

Czy zapowiada się zmiana warty na stanowiskach dyrektorów obu gdyńskich teatrów? Za miesiąc zostaną ogłoszone konkursy na nowego dyrektora Teatru Muzycznego i Teatru Miejskiego.

Jacek Bunsch, dyrektor Miejskiego, przed czterema laty objął to stanowisko, wygrywając ogłoszony przez Gdynię konkurs, i jego umowa o pracę wygaśnie w sierpniu. Dlatego gdyński magistrat pracuje nad regulaminem konkursu na nowego dyrektora tej sceny. - Zostanie ogłoszony najpóźniej w marcu. Prezydent lubi czyste sytuacje. Skoro przed kilkoma laty miasto zdecydowało, że co cztery lata będzie ogłaszany konkurs, to zapewne zostanie rozpisany - mówi Włodzimierz Grzechnik, naczelnik wydziału kultury UM w Gdyni.

- Konkurs wynika z kadencyjności tej funkcji, a nie z oceny dorobku dyrektora. Mamy nadzieję, że pan Bunsch stanie do konkursu, ma w nim duże szanse. Nie wykluczamy możliwości kontynuowania z nim pracy - zapewnia Marek Stępa, wiceprezydent Gdyni.

Jacek Bunsch nie chce komentować sprawy, ani przesądzać, czy wystartuje w konkursie. Ale chyba nie jest zachwycony perspektywą rywalizacji.

- W wielu poważnych teatrach w Polsce nie stosuje się takiej procedury, bo to destabilizujące dla teatru - mówi Bunsch. - Tak jest w przypadku wielu scen Warszawy, Wrocławia czy Krakowa. Zależy to oczywiście od osób zarządzających kulturą w mieście. Jeśli są zadowoleni z działalności dyrektora, nie urządzają konkursu.

Póki co pracuje nad mocnymi akordami zakończenia być może ostatniego sezonu pod swoją dyrekcją. Właśnie trwają próby do "Szewców" Stanisława Ignacego Witkiewicza w jego reżyserii i spektaklu "Święta Joanny szlachtuzów" Bertolda Brechta w reżyserii Jarosława Tumidajskiego (obie premiery w marcu). A już w maju trzecia edycja zainicjowanego przez Bunscha Festiwalu Polskich Sztuk Współczesnych R@Port, w tym roku skoncentrowana wokół dramaturgii Sławomira Mrożka. W jej trakcie po raz pierwszy zostanie przyznana Gdyńska Nagroda Dramaturgiczna, której Bunsch był inicjatorem. Zakończeniem sezonu będzie francuskie lato na Scenie Letniej w Orłowie i premiera jednej ze sztuk Moliera.

Teatrem Muzycznym [na zdjęciu] od 11 lat rządzi Maciej Korwin, który wyprowadził go z finansowego dołka, a teraz wspólnie z zespołem i widownią świętuje jubileusz półwiecza teatru. We wrześniu zeszłego roku po latach zabiegów doprowadził do podpisania umowy między marszałkiem województwa (któremu podlega scena) a prezydentem Gdyni (który od lat dotował teatr) o wspólnym finansowaniu Muzycznego. Dla placówki oznacza to więcej pieniędzy na działalność (oprócz 6,3 mln z samorządu województwa kolejne 2 mln dołoży Gdynia), ale w umowie, o którą od lat zabiegał dyrektor Korwin, znalazł się zapis dla niego samego niekorzystny. Dotyczy obowiązku przeprowadzenia konkursu na nowego dyrektora Muzycznego już na sezon 2008/2009. - Trudno. Dyrektor teatru to zawód wędrowny - komentuje Maciej Korwin.

Urząd Marszałkowski już przygotowuje zasady konkursu. - Zostanie ogłoszony pod koniec lutego, w maju powinniśmy poznać zwycięzcę - zapowiada Beata Jaworowska, zastępca dyrektora departamentu kultury i sportu w Urzędzie Marszałkowskim.

Gdyby okazało się, że obecny sezon będzie ostatnim pod dyrekcją Macieja Korwina, gdynianie z pewnością dobrze go zapamiętają. Po udanej prapremierze musicalu "Francesco" i cyklu imprez jubileuszowych (wśród nich ciekawy "Bankiet Muzyczny Nocą", czyli nocna podróż po teatralnych kulisach), przed nami jeszcze zaplanowana na marzec polska prapremiera musicalowej baśni "Piękna i Bestia" i pierwszy w Polsce Festiwal Teatrów Muzycznych.

Pracownia

X
Nie jesteś zalogowany. Zaloguj się.
Trwa wyszukiwanie

Kafelki

Nakieruj na kafelki, aby zobaczyć ich opis.

Pracownia dostępna tylko na komputerach stacjonarnych.

Zasugeruj zmianę

x

Używamy plików cookies do celów technicznych i analitycznych. Akceptuję Więcej informacji