Artykuły

Bydgoszcz. Pruss szlifuje szopkę noworoczną

Ojciec Rydzyk, Zbigniew Ziobro czy Nelly Rokita - to tylko niektóre z trzynastu postaci, które w tym roku umieścił w swojej szopce Zdzisław Pruss [na zdjęciu]. Premiera już 5 stycznia w Węgliszku .

Mimo pogłosek, że w tym roku nie zobaczymy szopki noworocznej Zdzisława Pussa, przedsięwzięcie ma się dobrze, a sam autor nic sobie nie robi z krążących plotek.

- Rzeczywiście, były pewne zawirowania. Moje akcje w ratuszu mocno spadły - mówi. - Po prostu pewnym urzędnikom nie spodobało się to co robię i ratusz stracił serce dla tej imprezy. Ale przecież nie tworzę dla tej instytucji. Gdybym ujął się honorem, w tym roku szopka by nie powstała - dodaje. Jednak środowisko artystyczne zawsze czeka z niecierpliwością na efekty mojej pracy i z tym się bardzo liczę.

Przygotowania tradycyjnie rozpoczęły się już w październiku. - Pierwszym etapem było wyszukanie postaci, które mogłyby uczestniczyć w mojej rewii. Potem napisałem teksty i wybrałem podkłady muzyczne - opowiada Pruss. - W listopadzie rozpoczęliśmy z aktorami próby indywidualne. Teraz jesteśmy w fazie zgrywania wszystkiego i szopka jest już w zasadzie gotowa. Wymagało to wszystko ogromnych pokładów cierpliwości i zaangażowania.

W tym roku zobaczymy 13 postaci, w które wcielać się będą Eugeniusz i Wanda Rzyscy, Wiesław Kowalski, Barbara Kalinowska (ci sami aktorzy występowali w ubiegłym roku). Nową twarzą szopki jest Witold Murański - aktor i konferansjer. Wśród bohaterów widowiska znajdą się osobowości z pierwszych stron gazet - m. in. ojciec Tadeusz Rydzyk, Zbigniew Ziobro, czy Nelly Rokita. Szeroki jest też wachlarz lokalnych charakterów. Wśród nich pojawią się: restaurator Adam Sowa, senator PO Jan Rulewski, fotografik Jerzy Riegel, prezes Towarzystwa Polsko-Włoskiego - Elżbieta Renzetti i projektantka Teresa Wojnicka.

"Szopka z walizką", bo taką nazwę nosi spektakl, nie będzie bardziej polityczna niż w ubiegłym roku - obiecuje Pruss. -Kto będzie właścicielem owej walizki i jaką ona będzie pełniła rolę, dowiedzą się wszyscy dopiero podczas premiery- zapowiada.

Stworzeniem masek, które charakteryzują daną postać, zajął się jak zwykle Marek Rona. Karykaturzysta przyznaje, że największą trudność sprawiło mu uchwycenie proporcji w twarzy ojca Rydzyka. - Śmiejemy się z cech, które widzimy na pierwszy rzut oka. Problemem jest takie ich odzwierciedlenie, żeby ani nie przesadzić, ani żeby nie były one zbyt trudne do rozpoznania - mówi. - Zrobiłem już 10 takich rekwizytów.

Muzyką zajął się Bogdan Ciesielski ze swoim triem. -Postarałem się, by motywy muzyczne, które wybrałem były rytmiczne. Mają wtedy większe wzięcie, a wczucie się w nie sprawia aktorom mniejszy problem - tłumaczy Pruss. -Trochę obawiam się reakcji Jerzego Riegla, który z natury jest bardzo poważny - dodaje. - Mam nadzieję, ze przyjmie to wszystko z uśmiechem, bo w końcu taki jest cel tego co robię. Myślę, że bardzo dobrze wyszła nam Nelly Rokita. Ona nie musi nic śpiewać, by rozśmieszyć ludzi - podsumowuje.

Bilety na rewię będzie można kupić w ostatnich dniach tego roku w Kawiarni Artystycznej Węgliszek (ul. Batorego 1) i w Miejskim Ośrodku Kultury (ul. Batorego 1/3). Kosztują 20 złotych.

Pracownia

X
Nie jesteś zalogowany. Zaloguj się.
Trwa wyszukiwanie

Kafelki

Nakieruj na kafelki, aby zobaczyć ich opis.

Pracownia dostępna tylko na komputerach stacjonarnych.

Zasugeruj zmianę

x

Używamy plików cookies do celów technicznych i analitycznych. Akceptuję Więcej informacji