Małżeńskie akrobacje
Kilkunastominutowymi brawami zakończyła się kolejna premiera na deskach Teatru Współczesnego w Szczecinie. Traktującą o zdradzie małżeńskiej, uroczą choć niepozbawioną gorzkiej wymowy komedię Aleksandra Fredry "Mąż i żona" zrealizował ceniony reżyser i tłumacz Andrzej Bubień. Autor inscenizacji połączył klasykę z nowoczesnością, umiejscawiając akcję opowieści w przestrzeni, która przypominała małą salę gimnastyczną.
Aktorzy ubrani w kostiumy po trosze z epoki, po trosze współczesne nie tylko popisali się fantastyczną grą, lecz także sprawnością iście akrobatyczną (szczególnie panie). Każdemu słowu i każdej scenie towarzyszyły wystudiowane gesty, wręcz całe układy. Publiczność chyba nie do końca zdawała sobie sprawę z niezwykłych możliwości aktorów. W czasie przedstawienia słychać było i głośny zachwyt, i zdrowy śmiech. Brawa na końcu - jak najbardziej zasłużone.