Artykuły

Śmierć Maurice'a Béjarta to wielka strata

- Opierał się na czystej klasyce i miał świetnie wyszkolonych tancerzy w technice klasycznej, ale korzystał też z osiągnięć innych technik; warto podkreślić, że robił to w czasach, kiedy nikt się nie zajmował wzbogaceniem klasyki - o zmarłym choreografie mówią artyści.

Dyrektor baletu Teatru Wielkiego-Opery Narodowej Jolanta Rybarska uważa, że śmierć słynnego francuskiego choreografa Maurice'a Béjarta to ogromna strata. - Béjart to jedno z największych nazwisk choreografów XX wieku. Béjart odwoływał się w swych układach np. do elementów kultury Dalekiego Wschodu. - Często korzystał z wielkich osiągnięć Wschodu, tańców wschodnich, muzyki hinduskiej. Był w tej dziedzinie prekursorem - uważa Rybarska. Béjart jest także autorem epokowych choreografii. - Przykładem jest np. słynne "Święto Wiosny" [na zdjęciu] oraz "Romeo i Julia", w którym występował polski tancerz Wojciech Wiesiołowski - w zespole Béjarta występujący jako Wojtek Lowski. Wojtek był jednym z czołowych tancerzy u Béjarta. Poza tym w jego zespole tańczył też Gerard Wilk i Andrzej Ziemski - dodaje Rybarska.

- Razem z Béjartem odchodzi pewien rodzaj twórczości, trochę romantycznej, związanej z wiarą, że poprzez ciało, poprzez taniec, wynikający z klasycznego wzoru, można pokazać duszę człowieka - powiedziała choreografka Edyta Kozak.

Kozak podkreśliła, że Béjart nigdy nie pozostał tylko w sferze tańca klasycznego, ponieważ wiele rzeczy robił na nutę współczesną. - Nie były to jednak rzeczy na tyle mówiące współczesnym językiem, żeby przedostały się do tańca nowoczesnego - mówił choreografka, dodając, że nie zna twórców kontynuujących wizję Béjarta, można jednak odnaleźć ślady jego twórczości u artystów, którzy zostali nią zainspirowani.

Głęboko wstrząśnięty wiadomością o śmierci francuskiego choreografa Maurice`a Bejarta jest jego rosyjski kolega i równolatek Jurij Grigorowicz. - Wiedziałem, że Maurice choruje, lecz ta wieść dzisiaj okazała się mimo wszystko nieoczekiwana, jak zresztą zwykle w takich wypadkach. I zawsze to boli - powiedział choreograf, urodzony w tym samym roku i miesiącu, co Bejart. Grigorowicz przypomniał, że jako dyrektor artystyczny moskiewskiego teatru Bolszoj próbował zaprosić Bejarta do zrealizowania baletu w Rosji, lecz wówczas (w czasach ZSRR) nie udało się pokonać trudności.

Pracownia

X
Nie jesteś zalogowany. Zaloguj się.
Trwa wyszukiwanie

Kafelki

Nakieruj na kafelki, aby zobaczyć ich opis.

Pracownia dostępna tylko na komputerach stacjonarnych.

Zasugeruj zmianę

x

Używamy plików cookies do celów technicznych i analitycznych. Akceptuję Więcej informacji