Artykuły

Przyjaźń zatrzymana w kadrze

- Fakt, że do zrealizowania tego filmu "Ósemki" wybrały właśnie mnie, traktuję jak wielkie wyróżnienie. Ale i wyzwanie. Film musi mieć taką formę, by widz w każdym zakątku Polski połapał się, o co chodzi w tej historii. Historii przyjaźni, która oparła się wszystkiemu - mówi MARIUSZ MALEC, reżyser filmu o spektaklu "Teczki" Teatru Ósmego Dnia.

Przyjechał do Poznania, by nakręcić dokument dla kanału TVP Kultura. Zafascynowała go Śródka. Mariusz Malec [na zdjęciu] opowiada, jak powstawał jego film o spektaklu "Teczki" Teatru Ósmego Dnia.

Rozmowa z Mariuszem Malcem*

Marta Kaźmierska: Jaki Poznań zobaczymy w pana filmie? Współczesny? Historyczny?

Mariusz Malec, dokumentalista: Raczej zawieszony w czasie. Chodziło mi bardziej o ukazanie miasta z lat 70., niż współczesnego Poznania. O tej epoce opowiadają na scenie artyści z Teatru Ósmego Dnia. Nie da się jednak ukryć teraźniejszości, kręcąc zdjęcia na ulicach współczesnego miasta. Poza tym film budują także fragmenty spektaklu "Teczki", z dzisiejszą widownią w tle.

Jakie jeszcze miejsca znalazły się w dokumencie?

- Sztandarowe: zajezdnia przy ul. Gajowej, ul. Kochanowskiego. Ale także Śródka, ważny i urokliwy zakątek Poznania, chyba trochę zapomniany. Jeszcze zapomniany, bo za chwilę będzie tam ekskluzywna dzielnica. Śródka jest ogniskiem, wokół którego można zataczać wiele kręgów, kluczyć po pustych uliczkach i udawać, że to lata 70., 50., a może i wiek XIX. Wasze miasto ma bardzo wiele do zaoferowania filmowcom. Łatwo tu znaleźć klocki, które pasują do różnych epok. Aż się prosi, by zrobić z tego grę planszową i zatytułować ją "Teczki".

Czy kluczem dla pana - dokumentalisty - były właśnie miejsca? Czy raczej fabuła spektaklu?

- Spektakl, oczywiście. Ale moje zadanie nie polega na przeniesieniu spektaklu na taśmę filmową. "Teczki" mają bardzo prostą, szlachetną formę. Są dziełem statycznym. Dramat rozgrywa się tu w słowie, w zdarzeniach opisywanych przez ubeków. Nie chciałbym zakłócić tej klarowności, więc musiałem znaleźć proste środki do opowiedzenia o "Teczkach" za pomocą kamery. Mój widz zobaczy trochę inne ujęcie spektaklu "Ósemek". Ale dzięki temu, być może, będzie miał podwójną przyjemność.

Nie boi się pan zderzenia z żywą legendą, jaką jest Teatr Ósmego Dnia?

- Fakt, że do zrealizowania tego filmu "Ósemki" wybrały właśnie mnie, traktuję jak wielkie wyróżnienie. Ale i wyzwanie. Film musi mieć taką formę, by widz w każdym zakątku Polski połapał się, o co chodzi w tej historii. Historii przyjaźni, która oparła się wszystkiemu.

* Mariusz Malec (rocznik 1968) jest reżyserem, dokumentalistą, autorem m.in. nagradzanego filmu "Nord Ost. Teatr Śmierci" - o wydarzeniach w moskiewskim Teatrze na Dubrowce. Realizowany w Poznaniu film "Teczki" zobaczymy w TVP Kultura w pierwszej połowie 2008 r.

Pracownia

X
Nie jesteś zalogowany. Zaloguj się.
Trwa wyszukiwanie

Kafelki

Nakieruj na kafelki, aby zobaczyć ich opis.

Pracownia dostępna tylko na komputerach stacjonarnych.

Zasugeruj zmianę

x

Używamy plików cookies do celów technicznych i analitycznych. Akceptuję Więcej informacji