Polska prapremiera spektaklu "36.5 °C"
"36,5" w choreogr. Magdaleny Reiter Polskiego Teatru Tańca w Pilskim Domu Kultury. Pisze Jerzy Utkin w Tygodniku Nowym Ziemia Pilska.
"Każdy, kto w jakiś sposób nie mieści się w ustalonej "tabeli przeciętności" może być napiętnowany - to główne przesłanie spektaklu, którego polska prapremiera miała miejsce 19 października na scenie Pilskiego Domu Kultury pod patronatem prezydenta Piły Zbigniewa Kosmatki.
Spektakl wystawił Polski Teatr Tańca, który odnosi ogromne sukcesy od momentu swego powstania w 1973. Jego twórcą był Conrad Drzewiecki. Od 1988 r. kieruje nim Ewa Wycichowska. Oblicze teatru przeszło znaczącą ewolucję od spektakli ukształtowanych formą teatru baletowego, do współczesnego gatunku teatru tańca, który charakteryzuje przekraczanie granic rodzajowych, technicznych i stylistycznych; wyzwalanie się z przypisanych tradycją środków wyrazu, skłanianie ku interdyscyplinarności, poszukiwanie nowych przestrzeni teatralnych i oparty na kreatywnej improwizacji proces tworzenia.
Polski Teatr Tańca dysponuje w Poznaniu studiem prób, lecz nie ma własnej sceny; swoje spektakle prezentuje widzom na całym świecie, m.in. w Niemczech, Rosji, Francji, Wielkiej Brytanii, Stanach Zjednoczonych, Indiach, Meksyku, Japonii, Holandii, Tunezji, Turcji, Ekwadorze, Bułgarii, Szwajcarii, na Węgrzech, Litwie i Ukrainie oraz we Włoszech.
Autorką choreografii prezentowanego w Pile spektaklu "36,5'C" jest Magdalena Reiter. Dramaturgia: Janez Burger. Muzyka: Bolesław Pietraszkiewicz. Ponadto w spektaklu wykorzystano fragmenty opery "Tosca" Giacomo Pucciniego oraz piosenki Włodzimierza Korcza i Wojciecha Młynarskiego "Ogrzej mnie". Obsada: Karina Adamczak-Kasprzak, Agnieszka Błacha, Katarzyna Kowalska, Anna Marek, Paulina Wycichowska, Andrzej Adamczak, Kacper Lipiński, Paweł Malicki, Daniel Stryjecki oraz gościnnie Hohnny Popiel (vocal).
Odmienności się boimy i ją osądzamy. Powody są różne i dotyczą niemal każdej dziedziny życia: pochodzenia, religii, koloru skóry, seksualności, wyznawanych zasad i poglądów. Te szkody wyrządzamy sami sobie tym, że zamykamy się przed innymi - mogli dowiedzieć cię ci szczęśliwcy, który piątkowy wieczór spędzili w sali widowiskowej PDK.
