Katowice. Konwój kultury do zapomnianych przez Polskę
Ten konwój dociera do Polonii zapomnianej przez oficjalne organizacje i polityków. Wystawia polskie sztuki, zawozi polskie książki, płyty i filmy. Jutro [29 września] odwiedzi rosyjski Kaliningrad.
"Konwój wymyślił Sebastian Chachołek, na co dzień pracownik firmy public relations z Katowic. - W 2003 r. podczas prywatnego wyjazdu do Rumunii trafiłem do wsi Plesza w Bukowinie. Ze zdumieniem stwierdziłem, że wszyscy jej mieszkańcy mówią po polsku. Wieś jest bardzo biedna. W szkołach nie ma prądu, dzieci siedzą na klepisku bez butów. Najpierw więc myślałem o tradycyjnej pomocy humanitarnej - mąka, cukier, koce, ubrania, buty. Potem spotkałem Adama Szymurę, dyrektora Teatru Batis z Katowic, i to on zasugerował, że może ci zapomniani Polacy bardziej niż butów potrzebują polskiego słowa, sztuki, muzyki. Postanowiliśmy więc zawieźć nie tylko żywność i odzież, ale i kulturę. Gdy w kwietniu pierwszy konwój dotarł do Pleszy, ludzie płakali, bo uważali, że o nich już nikt w Polsce nie pamięta [na zdjęciu: droga wjazdowa do Pleszy].
Po powrocie z Rumunii powstała Fundacja Polski Konwój Kultury. Latem konwój odwiedził Belgrad na zaproszenie tamtejszego domu polonijnego Poloniusz.
- Polonia w rumuńskiej Bukowinie to prawie osiem tysięcy potomków ludzi wywiezionych podczas zaborów do tamtejszych kopalń siarki. Natomiast Polonia w Serbii to Polonia "miłosna" - trzy tysiące Polek, które poślubiły Serbów. Nasz konwój pojechał tam z przedstawieniem "Tajemnica leśnego jeziorka" Teatru Batis i Teatru Śląskiego z Katowic. Pokazaliśmy je w Belgradzie i w Vrnjaczkiej Bani, dwóch największych skupiskach Polaków w Serbii, oraz wiosce Ostojićewo w Wojwodinie, zamieszkiwanej przez górali z Beskidów - opowiada Sebastian Chachołek.
W obwodzie kaliningradzkim mieszka 4,5 tysiąca Polaków. Większość osiedliła się tu kilkanaście lat temu, emigrując z Kazachstanu. Aktorzy, biorący udział w konwoju, zagrają w Kaliningradzie i Oziersku. Polskim uczniom konwój i Urząd Marszałkowski w Olsztynie przekaże książki, podręczniki, albumy, przybory szkolne, sprzęt sportowy, kasety z polskimi filmami i muzyką.
W październiku konwój znów pojedzie na rumuńską Bukowinę; w planach na przyszły rok są odwiedziny Polonii w Mołdawii, Estonii i być może w Tadżykistanie.
Fundacja Polski Konwój Kultury została zarejestrowana w czerwcu 2004 r. Jej celem jest docieranie do zapomnianych środowisk polonijnych z polską sztuką, spektaklami teatralnymi, koncertami. A także uświadamianie Polakom istnienia takich środowisk za granicą. Dotychczas konwój odwiedził Polonię w Rumunii i Serbii".
