Lublin. Edukacja kulturalna uczniów
Chcemy dzisiejszych uczniów uczynić świadomymi odbiorcami kultury w przyszłości - mówią władze miasta i przygotowują niezwykły w skali ogólnopolskiej projekt.
- Pomiędzy systemem oświaty, a systemem organizacji kultury jest ściana. Oświata nie widzi działań instytucji kulturalnych, które bardzo często są "szyte na miarę" określonych grup dzieci i młodzieży - mówi Dariusz Jachimowicz, dyrektor wydziału kultury urzędu miasta. Dodaje, że nigdzie w Polsce lokalne władze nie doprowadziły do objęcia działań kulturalnych programem systemu oświaty.
Żeby rozbić ten mur ratusz w porozumieniu ze stowarzyszeniem Klanza i lubelskimi instytucjami kulturalnymi przygotowuje program edukacji kulturalnej uczniów lubelskich szkół. Wystartuje on w przyszłym roku szkolnym i potrwa do 2010 roku. Przez te dwa lata będzie to projekt pilotażowy. - Pokaże, jakie efekty można osiągnąć w ten sposób - wyjaśnia Zdzisław Hofman, prezes Klanzy.
Wszystkie te placówki już prowadzą zajęcia dla dzieci i młodzieży, ale nie współpracują ze szkołami i wydziałem oświaty i wychowania urzędu miasta. - A instytucje kultury wręcz dopraszają się takiego współdziałania - twierdzi Jachimowicz. Program ma doprowadzić do współdziałania szkół i placówek kulturalnych.
- Kultura musi mieć wyedukowanych odbiorców - wyjaśnia cel projektu Włodzimierz Wysocki, zastępca prezydenta Lublina.
Uczniowie podstawówek, gimnazjów i szkół ponadpodstawowych będą uczestniczyć w zajęciach pozalekcyjnych w różnych lubelskich placówkach kulturalnych. Chęć udziału w programie zgłosiły już m.in. filharmonia lubelska, Ośrodek Brama Grodzka - Teatr NN i Biuro Wystaw Artystycznych, ale także wiele małych instytucji jak osiedlowe domy kultury.
Do 2010 roku program obejmie 500 grup uczniów. Każda z nich będzie liczyć po 15 osób. - To będzie około 15 proc. uczniów lubelskich szkół. Znajdą się w nich uczniowie, którzy są zainteresowani kulturą, ale także "dzieci z trzepaka", które nie widzą u siebie talentów i nawet nie podejrzewają, że można obudzić w nich zainteresowanie kulturą - mówi Hofman.
Grupami będzie kierować około 150 nauczycieli lubelskich szkół. W tym gronie nie znajdą się tylko i wyłącznie nauczyciele przedmiotów związanych z kulturą. - Są nauczyciele fizyki, których pasją jest kultura - mówi Hofman.
Projekt rocznie będzie pochłaniał ok. 12 mln złotych, jednak miasto będzie wykładać z własnej kieszeni jedynie 150 tys. złotych, ponieważ w programie współuczestniczy organizacja pozarządowa. Dzięki temu możliwe jest sfinansowanie projektu z Europejskiego Funduszu Społecznego i budżetu państwa.