Artykuły

Pociąg do absurdu

Dziś, o 19.00 - studenci, jutro, o 20.00 - widzowie bez indeksów bawić się będą na premierze "Mieszkanki firmowej, czyli pociągu do absurdu".

Czy można kraść przez telefon? Czy przez telefon da się upaść na obydwa kolana? Czy zajmując się plotkami, musimy się troszczyć, by plotka nigdy nie traciła świeżości? - na te i inne pytania będą szukać odpowiedzi aktorzy, wśród nich Elżbieta Donimirska, Kinga Kaszewska - Brawer, Anna Zdanowicz, Wojciech Brawer, Wojciech Czarnota, Jerzy Kaczmarowski i Janusz Młyński. W "Mieszance firmowej" rozpoznamy teksty Woody'ego Allena, Jeremiego Przybory, Jadwigi Skotnickiej, Władysława Szlengela i Jerzego Wittlina. Wybrali je i scenicznie opracowali Kinga Kaszewska-Brawer i Wojciech Brawer. Muzycznej oprawy i aranżacji podjął się Jerzy Bechyne.

***

Trzy pytania do:

... KINGI KASZEWSKIEJ - BRAWER i WOJCIECHA BRAWEM, którzy wybrali teksty i opracowali scenicznie "Mieszankę firmową, czyli pociąg do absurdu"

1.

Za oknami aż kipi od absurdów. Nie obawiacie się przesytu ze strony publiczności?

Wojciech B.: - Ale nasz "Pociąg do absurdu" jest zupełnie inny od tego za oknami! Lżejszy. Absolutnie wolny od polityki. Ba! Adresowany do widza, którego polityka przestała już bawić. Chcemy, żeby na godzinę zapomniał o świecie, w którym żyje. Jest tylko jeden warunek: widz nie może mieć problemów z chorobą lokomocyjną. Bo to jednak podróż...

2.

Czy oprócz wspólnej sceny, domu i dziecka tym, co łączy państwa Brawerów, są korzenie kabaretowe?

Kinga K.-B.: - Owszem. Pod koniec lat 90., za czasów koszalińskich, bawiliśmy się w kabaret. Przez dwa lata odbyło się chyba z siedem premier na scenie Centrum Rozrywki Na Pięterku. To taki klub osiedlowy w Koszalinie, który m. in. dzięki działalności kabaretowej rozwinął się w prężną instytucję kultury. Zdobyliśmy tam sobie bardzo wierną widownię.

3.

Kiedy aktorzy biorą się za tego rodzaju dodatkowe zajęcia?

Kinga K. - B.: - Jak mają wolną chwilę czasu, choć... Nie jest to warunek konieczny. Na próby do Koszalina jeździłam jeszcze po przenosinach do Lubuskiego Teatru, będąc w ciąży z Bereniką. Jak pociąg do absurdu mocny, czas się zawsze znajdzie.

Rozmawiała Danuta Piekarska

Pracownia

X
Nie jesteś zalogowany. Zaloguj się.
Trwa wyszukiwanie

Kafelki

Nakieruj na kafelki, aby zobaczyć ich opis.

Pracownia dostępna tylko na komputerach stacjonarnych.

Zasugeruj zmianę

x

Używamy plików cookies do celów technicznych i analitycznych. Akceptuję Więcej informacji