Artykuły

O spektaklu "Trans-atlantyk"

Autorzy scenariusza tym razem dokonali scenicznego przeniesienia najboleśniejszego utworu - rozliczenia Mistrza Witolda z Polską.

"Trans-atlantyk" to spektakl, o którym będzie głośno. 90 minut przezabawnego zdzierania masek z polskiej duszy: politycznych, patriotycznych, religijnych, patriarchalnych. A jednak w finale śmiech staje nam kością w gardle. Lubelskim aktorom udało się w barokowo-gawędowej formie uzmysłowić nam utratę tożsamości narodowej i jednostkowej. Gorycz, ból i refleksja, a także poczucie, że czegoś już nie ma, że trawi nas dotkliwy brak. (...)

W spektaklu pełno smakowitych cytatów i znaków teatralnych, które odpowiadają językowym zabawom z gombrowiczowską formą. Jak choćby wizja Majora ubranego w husarską zbroję i przyłbicę, który znanym z filmów gestem siewcy z worka zawieszonego na piersi czerpie i "rozrzuca" wiarę w Honor, Polskę zwycięską, mesjańska, ojcowską, niezwyciężoną, bohaterską, by po chwili zwalić się niczym pijanica na ławką w hacjendzie Gonzala. Jest w tym przedstawieniu coś z "Wyzwolenia", coś z gorzkiego rozrachunku Wyspiańskiego z Polską. I jest w nim tęsknota za wolnością jednostki. Gorzkie i mądre wołanie: "Synczyzna, synczyzna, synczyzna" - pisze Grzegorz Janikowski, "Wiwat synczyzna" Życie, 9-10.10.2004

Teatr Provisorium i "Kompania" Teatr TRANS-ATLANTYK wg Witolda Gombrowicza

reżyseria: Witold Mazurkiewicz, Janusz Opryński, występują: Jacek Brzeziński, Witold Mazurkiewicz, Rafał Sadownik, Jarosław Tomica i Michał Zgiet, scenografia: Jerzy Rudzki, muzyka: Krzesimir Dębski.

11-12 LUTEGO - SALA NOWA - 19:00 Centrum Kultury w Lublinie, ul. Peowiaków 12 wstęp: 15/20 pln - kasa CK, tel. (81) 536 03 28

Premiera - październik 2004

Pracownia

X
Nie jesteś zalogowany. Zaloguj się.
Trwa wyszukiwanie

Kafelki

Nakieruj na kafelki, aby zobaczyć ich opis.

Pracownia dostępna tylko na komputerach stacjonarnych.

Zasugeruj zmianę

x

Używamy plików cookies do celów technicznych i analitycznych. Akceptuję Więcej informacji