Gdańszczanie są ze mnie dumni
Pisarz Günter Grass pozytywnie ocenił, w dniu wizyty w swoim rodzinnym mieście, postawę prezydenta Gdańska Pawła Adamowicza oraz polskich intelektualistów w debacie o jego wojennej przeszłości. - Podziwiałem Adamowicza za to, że ujął się za mną w tym sporze. Tym bardziej, że debata podgrzewana była przez jego przeciwników należących do obozu Kaczyńskich. Ale nie tylko on, również wielu pisarzy i intelektualistów z Gdańska i innych części Polski zachowało się bardzo dobrze - powiedział laureat literackiej Nagrody Nobla w wywiadzie, który ukazał się w czwartek w dzienniku "Frankfurter Rundschau".
Wyjaśniając, na prośbę prowadzącego wywiad dziennikarza, co rozumie pod pojęciem "dobrze zachowali się", Grass powiedział: "Widzieli mnie jako osobę, która jest pewną całością. Ludzie w Polsce wiedzą, że przez dziesięciolecia, przede wszystkich w okresie komunizmu, nie harmonizowałem trudnych i pozostających trudnymi relacji między Niemcami i Polakami, lecz podtrzymywałem otwarty dialog, o czym w Niemczech ostatnio widocznie zapomniano".
Grass podkreślił, że bardzo cieszy się z wizyty w Gdańsku. - Gdańsk jest moim miastem rodzinnym. Dla tamtejszych ludzi jestem jednym z polskich laureatów Nagrody Nobla, są ze mnie dumni - dodał.
W wydanej rok temu autobiograficznej książce "Przy obieraniu cebuli" Grass przyznał po raz pierwszy publicznie, że pod koniec wojny służył w dywizji pancernej Waffen-SS. Przedtem utrzymywał, że był jedynie w obronie przeciwlotniczej i Wehrmachcie. Broniąc się przed zarzutami, pisarz podkreślał, że nie zgłosił się dobrowolnie do tej formacji, lecz otrzymał powołanie. Waffen-SS były początkowo oddziałami elitarnymi, podległymi bezpośrednio Heinrichowi Himmlerowi. Ze względu na brak rekrutów, pod koniec wojny powoływano do służby w nich wszystkich młodych ludzi. W procesie norymberskim po wojnie Waffen-SS uznano za organizację zbrodniczą. Dla wielu zwolenników literackiej twórczości i powojennej politycznej działalności Grassa zatajenie faktu służby w Waffen-SS odebrane zostało jako duży zawód.
Główne uroczystości urodzinowe Grassa, który 16 października skończy 80 lat, odbędą się 20 października w Getyndze.
