W Dramatycznym ogłoszono "płodozmian"
Marek Kraszewski, p.o. dyrektora stołecznego Biura Kultury zapewnia, że odwołanie dotychczasowej dyrektor teatru Anny Sapiego oraz dyrektora artystycznego Piotra Cieślaka jest częścią większej akcji skracania dyrektorskich rządów w warszawskich teatrach. Jako przykłady podał zmiany w teatrach: Studio, Na Woli i Nowym - pisze Wich w Rzeczpospolitej - Warszawa.
Nowym dyrektorem naczelnym Teatru Dramatycznego został Grzegorz Krawczyk. Dyrektorem artystycznym Paweł Miśkiewicz.
- Nie robimy rewolucji, to raczej płodozmian - skomentował swoją decyzję o powołaniu nowych dyrektorów Marek Kraszewski, p.o. dyrektora stołecznego Biura Kultury.
Jednocześnie zapewniał, że odwołanie dotychczasowej dyrektor teatru Anny Sapiego oraz dyrektora artystycznego Piotra Cieślaka jest częścią większej akcji skracania dyrektorskich rządów w warszawskich teatrach. Jako przykłady podał zmiany w teatrach: Studio, Na Woli i Nowym.
Jednak żadne z nich nie przebiegały w tak gorącej atmosferze. Decyzję o wymianie szefów Dramatycznego podjęła prezydent Warszawy Hanna Gronkiewicz-Waltz po objęciu osobistym patronatem obchodów 50-lecia teatru. Sapiego i Cieślak mieli odejść pod koniec roku. Jednak dowiedzieli się o tym nie od urzędników, ale od Pawła Miśkiewicza. A kilka dni temu usłyszeli, że ich praca w Dramatycznym ma się zakończyć już 1 października.
Kraszewski tłumaczy przyspieszenie tym, że Cieślak wystosował do dziennikarzy list otwarty do Hanny Gronkiewicz-Waltz.
Cieślakowi zaproponowano kontynuowanie prac nad sztuką "Iwona, księżniczka Burgunda", która ma zostać wystawiona w czasie obchodów jubileuszu teatru.
- Pracować nad nią będę, ale nie wiem, czy wezmę udział w obchodach tego święta - skomentował krótko całą sytuację Piotr Cieślak.
