Słupsk. Aktorzy Nowego Teatru wrócili z Egiptu
Aktorzy Nowego Teatru w Słupsku wrócili z Egiptu. Wzięli tam udział w XIX Międzynarodowym Festiwalu Teatrów Eksperymentalnych. Nie przywieźli nagrody, ale zapowiedzi kolejnych wyjazdów.
Trzynastoosobowa grupa spędziła w Afryce 11 dni. - To był bardzo egzotyczny festiwal. Wzięły w nim udział teatry z 50 państw, między innymi z Ekwadoru, Kuwejtu, czy Turkmeni stanu. Zaprezentowano w sumie ponad 60 spektakli. My byliśmy jedynym teatrem dramatycznym z Polski. Oprócz nas wystąpiła jeszcze grupa teatralna z Białegostoku, która zaprezentowała spektakl oparty na tańcu break dance - mówi Zbigniew Kułagowski, po. dyrektora Nowego Teatru.
Wszystkie spektakle grane były w ojczystych językach aktorów. Słupski zespół podczas dwóch wieczorów zaprezentował "Ferdydurke" Gombrowicza [na zdjęciu]. Spektakl został wybrany przez specjalną 30-osobową komisję. Niestety, nagrody aktorzy nie przywieźli. - Szalenie trudno było wybrać spektakl najlepszy. Te przedstawienia mieściły się w różnych konwencjach teatralnych i trudno je oceniać. Jak porównać "Ferdydurke" z tańcem etnicznym z Sudanu? Chodziło o różnorodność, przekrój teatru światowego i zaprezentowanie różnych konwencji. Wszystko mieściło się w haśle "eksperymentalne" - wyjaśnia Kułagowski. Wygrał spektakl teatru z Egiptu. Teatry europejskie nie zdobyły żadnych nagród.
W przyszłości wyjazd zaowocuje współpracą z teatrem z Kairu, dzięki czemu będziemy gościć w Słupsku spektakle afrykańskie. Jest też zaproszenie do... Sudanu. Pobyt aktorów sfinansował organizator, pieniądze na przelot dało Ministerstwo Kultury i Sztuki.