Artykuły

Niektórzy z forumowiczów komentujących tekst "Drgnęło w Teatrze w Budowie" trzymają stronę Tomasza Pietrasiewicza, który wycofał się z Rady Honorowej Centrum Spotkań Kultur, jakie miałoby powstać w budynku teatru. Inni chcieliby powstania tradycyjnej sceny, na której występowałby np. rosyjski balet.

Przecież dobra i nowoczesna scena jest najlepszą promocją różnych kultur. Ja bardzo chętnie zobaczyłbym na taMej scenie tancerzy z Irlandii albo rosyjski balet. To teżjest kultura i to na najwyższym poziomie. Mamy też doskonałych polskich artystów, których ze względu na brak warunków nie możemy gościć w Lublinie.

Tomasz

***

Ja jako lubelak nie wyrażam zgody na koncepcję Centrum Spotkań Kultur i Pietrasiewicz jako rodowity lubelak też nie wyraża. Jak widać więc, mamy dwa do jednego i jesteś przegłosowany. Bardzo chętnie posłucham, co pan Pietrasiewicz ma do powiedzenia. Jak na razie nie zauważyłem, aby wprowadzał jakiś element chaosu i destrukcji do tego miasta. Jak na razie to tylko on ma jakiś pomysł na ten budynek, który nie jest skorupą i nic niemówiącym hasłem "Centrum Spotkań Kultur", tylko konkretnym rewolucyjnym pomysłem.

WWW

***

A mi się pomysł Pietrasiewicza podoba. Tyle się mówi o wielokulturowości Lublina, a nic się nie dzieje, miasto jest nietolerancyjnym, zaściankowym zadupiem, pozbawionym dawnego kolorytu i klimatu. A szkoda, bo kiedyś Lublin musiał być ciekawym miastem, gdzie spotykały i przenikały się różne kultury. Myślę, że to koncepcja warta uwagi. Różnorodhośćjest bogactwem, może takie muzeum zmieniłoby podejście i nauczyło tolerancji lublinian, jednocześnie stanowiąc ważny ośrodek kulturotwórczy...

Andy

***

P. Pietrasiewicz w swoich widzeniach muzeum WIELOKULTUROWE historii tak się zatracił, że chyba zupełnie nie uwzględnia "gabarytów" i przygotowania tego, co już wzniesiono. Muzeów w Lublinie sporo i wystarczają im duże pomieszczenia, które są dostępne. Jeśli mało, to zajakiś czas będzie więcej miejsca, bo "kultura" dostanie wiele pomieszczeń przy Centrum Kultury.

R0BERTW18