Gdynia. Minimum dwa miliony dla Muzycznego
O trzydzieści procent wzrośnie w przyszłym roku dotacja samorządów dla Teatru Muzycznego w Gdyni.
Placówka, prowadzona przez władze województwa, zyskała bowiem kolejnego, hojnego mecenasa. Są nim władze Gdyni, które zdecydowały się podpisać umowę o współprowadzeniu i współfinansowaniu teatru. Na jego działalność przeznaczą minimum 2 mln zł. To pierwszy w województwie pomorskim przypadek, gdy miasto zdecydowało się pomagać samorządowi województwa w prowadzeniu takiej placówki kultury.
- Nikogo nie trzeba przekonywać, czym dla Gdyni jest Teatr Muzyczny i jakie drzemią w nim możliwości - mówi Wojciech Szczurek, prezydent miasta [na zdjęciu]. - W sezonie jubileuszu 50-lecia tej sceny podejmujemy więc wyzwanie współfinansowania teatru. Deklarowana kwota 2 mln złotych to absolutne minimum, jakie zamierzamy przeznaczyć na ten cel. Jeśli władze województwa zdecydują się podnieść swoją dotację, my zrobimy to samo.
- Gdyby zapytać przeciętnego mieszkańca Gdyni, kto jest właścicielem Teatru Muzycznego, z pewnością odpowiedziałby, że miasto - dodał Jan Kozłowski, marszałek województwa. Obiecał także, że dzięki zwiększonym nakładom finansowym uatrakcyjniony zostanie repertuar placówki. Już po podpisaniu porozumienia wzniesiono toast.
- Mam nadzieję, że niedługo widzowie będą gremialnie walili do teatru drzwiami i oknami - stwierdził Jan Kozłowski, zanim wychylił lampkę szampana.
Władze Gdyni razem z samorządem województwa podjęły się też wspólnej przebudowy budynku Muzycznego. Powstanie m.in. duża sala na ponad tysiąc widzów. - Być może spełnią się marzenia, jakie miałem, przekraczając pierwszy raz próg tej placówki - już cieszy się Maciej Korwin, dyrektor teatru.
