Więcej kultury
Jak wiadomo, Gdańsk chce ubiegać się o tytuł Europejskiej Stolicy Kultury w 2016 roku. Przez prowadzone od kilku miesięcy debaty, miasto próbuje udowodnić, że zasługuje na miano metropolii także pod względem kulturalnym. Dość istotne jest więc, aby władze zwróciły uwagę na działania, które propaguje stowarzyszenie Kultura Miejska z wrzeszczańskiego Browaru i im podobne - pisze Jakub Knera w Gazecie Wyborczej - Trójmiasto.
W sobotę w Starym Browarze [na zdjęciu] stowarzyszenie Kultura Miejska oficjalnie rozpoczęło swoją działalność. Imprezą inaugurującą były 95. urodziny Johna Cage'a, awangardowego amerykańskiego muzyka, który w znaczący sposób zrewolucjonizował spojrzenie na muzykę. W trakcie sobotniego spotkania można było bliżej zapoznać się z twórczością Cage`a i swego rodzaju ideologią, która przyświecała jego działalności.
Jednak, jak wspomniałem, urodziny Johna Cage'a były zaczątkiem działalności Kultury Miejskiej, instytucji, która chce zajmować się sztuką współczesną i przestrzenią miejską. Wśród zgromadzonych gości pojawili się nie tylko trójmiejscy artyści czy kuratorzy. Instalacjom, pokazom i wykładom przysłuchiwało się i przyglądało wielu mieszkańców Wrzeszcza z okolicy Starego Browaru. Widać więc wyraźnie, że miejscowa społeczność mocno interesuje się przedsięwzięciami, odbywającymi się w jej dzielnicy a przez swoją obecność zaznacza, że chce brać udział w dyskusjach nad kształtem działań w tej przestrzeni.
Jako, że tego typu instytucji, które poprzez działania na polu artystycznym, angażują także okolicznych mieszkańców, jest w Trójmieście niezwykle mało, warto wspierać działania, które promuje Kultura Miejska. Jak wiadomo, Gdańsk chce ubiegać się o tytuł Europejskiej Stolicy Kultury w 2016 roku. Przez prowadzone od kilku miesięcy debaty, miasto próbuje udowodnić, że zasługuje na miano metropolii także pod względem kulturalnym. Dość istotne jest więc, aby władze zwróciły uwagę na działania, które propaguje instytucja z wrzeszczańskiego Browaru i im podobne.
Miasto bowiem to nie tylko autostrady, nowoczesne wieżowce, gmachy galerii handlowych czy spektakularne imprezy masowe. Miasto to przede wszystkim ludzie, których również interesuje to co dzieje się dookoła nich i chcą w tym czynnie brać udział. Kultura Miejska w swym statucie pisze, że chce zapoczątkować działania, które przy powstawaniu kolejnych miejskich zabudowań, będą brały pod uwagę otaczającą przestrzeń i miejscową ludność. Miasto Gdańsk zdaje się cierpieć na niedobór przedsięwzięć - artystycznych i społecznych - które byłyby otwarte dla mieszkańców i wpłynęły by na urozmaicenie przestrzeni miejskiej. Byłoby dobrze gdyby władze naszego miasta tworząc kolejne projekty zagospodarowania przestrzeni dostrzegły, że warto wspierać tego typu przedsięwzięcia.
