Artykuły

Wznowienia i premiery

- Staramy się w repertuarze nie powielać pozycji, które grają inne teatry polskie. Sięgamy po utwory mniej znane, zapomniane, z jakichś względów odkładane, lecz równie piękne - mówi WŁODZIMIERZ NAWOTKA, dyrektor Opery Bałtyckiej w Gdańsku.

Z Włodzimierzem Nawotką, dyrektorem Państwowej Opery Bałtyckiej rozmawia Katarzyna Korczak

Po przerwie urlopowej zespół Opery Bałtyckiej wrócił do pracy.

- W piątek [17 września] o godz. 19 zapraszamy do siedziby przy al. Zwycięstwa 15 we Wrzeszczu na inaugurację 55. sezonu artystycznego. Po raz drugi wystawimy koncertowo operę Verdiego Lombardczycy na pierwszej krucjacie. Wystąpią soliści Halina Fulara-Duda, Paweł Skałuba, Taras Iwanian i Wiktor Dudar. Kierownikiem muzycznym jest Janusz Przybylski. Premiera polska przedstawienia odbyła się w czerwcu tego roku w kościele św. Jana podczas I Świętojańskich Dni Muzyki Operowej.

Chciałbym przypomnieć, że zainaugurowaliśmy sezon bardzo pięknym, zamkniętym koncertem. 2 września zespół wystąpił dla kombatantów i weteranów II wojny światowej i represjonowanych z województwa pomorskiego z udziałem przedstawicieli władz. Takie koncerty będą się odbywać o tej porze każdego roku.

Jaką ofertę przygotował zespół dla miłośników opery, operetki i baletu?

- Trwają intensywne próby do wznowień oper Straszny dwór Moniuszki, Faust Gounoda, Ernani Verdiego, Madama Butterfly Pucciniego, Tosca Pucciniego, operetki Księżniczka czardasza Kalmana. Wystawimy po raz kolejny balety Giselle Adama, Dziadek do orzechów Czajkowskiego.

Będą także koncerty.

- 1 października - tradycyjny wieczór z okazji inauguracji roku akademickiego w uczelniach wyższych województwa pomorskiego. We foyer organizujemy dwa koncerty kameralne. Zespół CAFE grać będzie muzykę filmową, fragmenty musicali, transkrypcje przebojów jazzowych i rockowych. Muzykę różnych epok zaprezentuje Oktet Instrumentów Dętych pod kierunkiem Józefa Raatza. Odbędą się w tym roku aż trzy koncerty sylwestrowo-noworoczne z udziałem znanych operowych i operetkowych solistów. Programy będą wędrówką po muzyce europejskiej.

Wszyscy czekają na premierę.

- Będzie to Anna Bolena Donizettiego. Staramy się w repertuarze nie powielać pozycji, które grają inne teatry polskie. Sięgamy po utwory mniej znane, zapomniane, z jakichś względów odkładane, lecz równie piękne, jak te, które powszechnie znamy. Realizujemy to przedstawienie przy współpracy z teatrem w Ulm w Bawarii, który na dwa lata wypożyczył nam kostiumy i fragmenty dekoracji. Reżyserem przedstawienia jest Werner Pichler, szef artystyczny tego zespołu. Wejście w układ z teatrem w Ulm daje możliwość zaoszczędzenia 50 proc. kosztów realizacyjnych.

Jakie czekają zespół występy gościnne?

- W październiku na IV Poznańskich Dniach Verdiego wystawimy Lombardczyków na pierwszej krucjacie. Po raz pierwszy nasz zespół wystąpi w Teatrze Wielkim w Poznaniu. Anna Bolena została zakupiona przez naszego agenta, więc w listopadzie osiem spektakli zagramy w Niemczech.

Czy kontynuowane będą prace remontowe?

- Podłączana jest, zamontowana wcześniej, wentylacja widowni, powstaje szatnia dla orkiestry. Pieniądze otrzymaliśmy z Urzędu Marszałkowskiego.

Opera zaprasza do udziału w płatnych warsztatach tanecznych oraz próbach chóru amatorskiego.

- W ramach działalności edukacyjnej uruchamiamy zajęcia taneczne oraz wokalne. W nauce tańca od klasyki do współczesności uczestniczyć może każdy pełnoletni miłośnik tańca. Zajęcia poprowadzi nasza choreograf, Agata Lechowicz. Być może uda nam się wyłonić tancerzy statystujących do spektakli. Do udziału w zajęciach wokalnych, które poprowadzą doświadczeni chórmistrze, zachęcamy młodzież od 16 roku życia i dorosłych. W przyszłości planujemy współpracę z profesjonalnym chórem Opery.

Restauracja Opera - dotychczas dla pracowników - rozszerzyła podczas sezonu zakres działania. Każdy może przyjść przed lub po spektaklu. Spotkać się ze znajomymi, z artystami, porozmawiać, zjeść obiad lub kolację, także kupić bilety na nasze przedstawienia.

Jak kształtuje się sytuacja finansowa teatru?

- Muszę powiedzieć, że informacje, jakie do nas dotarły z posiedzeń Sejmiku Samorządowego Województwa Pomorskiego są optymistyczne. Spodziewamy się, że - zgodnie z wcześniejszymi obietnicami marszałka Jana Kozłowskiego - otrzymamy nieco pieniędzy z nadwyżki budżetowej. Mam nadzieję, że pracować będziemy spokojnie, pospłacamy wszystko, co mamy do zapłacenia.

Co przyniesie nowy rok kalendarzowy?

Na przełomie marca i kwietnia planujemy premierę baletową Ucieczka z nieba do muzyki filmowej Michała Loranca. Realizatorami będą choreograf Izadora Weiss i reżyser Marek Weiss-Grzesiński. Już teraz myślimy o II Świętojańskich Dniach Operowych. Szykujemy się do kolejnej prapremiery opery Verdiego.

Dziękuję panu za rozmowę i do zobaczenia w teatrze."

Na zdjęciu: Giuseppe Verdi

Pracownia

X
Nie jesteś zalogowany. Zaloguj się.
Trwa wyszukiwanie

Kafelki

Nakieruj na kafelki, aby zobaczyć ich opis.

Pracownia dostępna tylko na komputerach stacjonarnych.

Zasugeruj zmianę

x

Używamy plików cookies do celów technicznych i analitycznych. Akceptuję Więcej informacji