Musicalowy zawrót głowy
Szykuje się mieszanka wybuchowa: duet Józefowicz i Stokłosa plus nastolatki, plus Szekspir.
Dzieła słynnego stratfordczyka od wieków wystawiano w teatrze. Kiedy nastała epoka ruchomych obrazów, słynna para kochanków z Werony szybko trafiła w niemej wersji na ekrany. Dziś jednak, szczególnie wśród młodego pokolenia, Romeo ma twarz Leonarda DiCaprio, natomiast Julia - Claire Danes. Wszystko wskazuje jednak na to, że hollywoodzkich idoli zastąpią roztańczeni, rozśpiewani Polacy.
W piątek i sobotę w hali Spodka spotkają się dwa zwaśnione rody: Montecchich i Capulettich. Już ponad 50 tysięcy widzów w warszawskiej hali Torwaru obejrzało najnowszy musical "Romeo i Julia" teatru Buffo. Artystyczny duet Józefowicz (reżyseria, libretto, choreografia) i Stokłosa (muzyka) zapewnia, że będzie widowiskowo, z rozmachem i w zawrotnym tempie. Sądząc po plakacie promującym musical oraz po nastoletniej obsadzie - głównym adresatem scenicznego show jest widz młody, choć twórcy zapewniają, że babcie będą bawić się równie dobrze co wnuczęta.
Współczesna, roztańczona i rozśpiewana wersja "Romea i Julii" w piątek i sobotę o godz. 15 i 19. Bilety kosztują od 25 do 80 zł. Złotówka z każdego biletu zostanie przeznaczona na akcję "Avon kontra rak piersi".
