Artykuły

Warszawa. "Upiór w operze" w Romie

Można powiedzieć, że nareszcie doczekamy się polskiej premiery najsłynniejszego w tej chwili musicalu, który od 9 października 1986 r. podbija światowe sceny. Do tej pory obejrzało go około 80 milionów widzów w 18 krajach.

Od kilku miesięcy trwa w Romie casting mający na celu wyłonienie optymalnej obsady polskiej premiery "Upiora w operze" w jego pełnym kształcie. Firma Andrew Lloyda Webbera sprzedająca z reguły gotowe wersje inscenizacyjne zgodziła się, by dyrektor Wojciech Kępczyński wyreżyserował własną wersję sceniczną, tak jak to było w przypadku wystawionych w Romie w 2004 r. "Kotów" tego samego kompozytora.

W październiku 1986 r. w londyńskim Her Majesty's Theatre odbyła się światowa premiera musicalu Andrew Lloyda Webbera "The Phantom of the Opera" ("Upiór Opery"). Scenariusz napisali wspólnie Webber i Richard Stilgoe w oparciu o powieść Gastona Lerouksa pod takim samym tytułem. Słowa piosenek napisał Charles Hart. Scenografię zaprojektowała Maria Björnson, reżyserował Harold Prince. W roli tytułowej wystąpił Michael Crawford, partię Krystyny śpiewała Sara Brightman, a Raoula - Steve Barton. Pełne rozmachu przedstawienie odniosło wielki sukces. Do dziś grane jest każdego wieczoru w niezmienionym kształcie inscenizacyjnym, choć oczywiście przez kolejną obsadę aktorską, w tym samym teatrze na West End. Wszystko wskazuje na to, że już wkrótce "Upiór" pobije rekord "Kotów", które utrzymały się na scenie ponad 21 lat.

W 1988 r. "Upiór w operze" podbił Broadway, a potem rozpoczął triumfalny marsz po świecie wystawiany w różnych miastach, od Wiednia przez Toronto i Meksyk do Tokio, zawsze w tej samej londyńskiej inscenizacji: identycznej scenografii i kostiumach, a nawet z dokładnie tym samym afiszem reklamowym. Choćby tylko dlatego warto podkreślić, że zgoda na wystawienie przez Romę własnej inscenizacji jest dowodem ogromnego uznania, jakim cieszy się teatr Wojciecha Kępczyńskiego w musicalowym świecie.

"Upiór w operze" to historia oszpeconego geniusza muzycznego znanego jako Upiór, który nawiedza piwnice paryskiej opery i straszy tamtejszych artystów. Pewnego wieczoru, kiedy rozkapryszona diva Carlotta wychodzi w samym środku próby, zastępuje ją Christine. Jej pierwszy występ urzeka nie tylko publiczność, ale również Upiora, który zakochuje się w młodej śpiewaczce. Osierocona, samotna dziewczyna, której domem jest opera, ulega czarowi zagadkowej postaci. Postanawia on uczynić z nastoletniej sopranistki nową gwiazdę opery. O względy Christine zabiega jednak również majętny patron teatru wicehrabia Raoul de Chagny. W 2004 r. weszła na ekrany kin interesująca, zrealizowana z rozmachem, wersja filmowa musicalu wyreżyserowana przez Joela Schumachera.

Premiera "Upiora w operze" planowana jest na kwiecień 2008 roku. Wtedy właśnie minie 10 lat, odkąd Wojciech Kępczyński objął dyrekcję w Teatrze Muzycznym Roma i stworzył tu scenę musicalową.

Pracownia

X
Nie jesteś zalogowany. Zaloguj się.
Trwa wyszukiwanie

Kafelki

Nakieruj na kafelki, aby zobaczyć ich opis.

Pracownia dostępna tylko na komputerach stacjonarnych.

Zasugeruj zmianę

x

Używamy plików cookies do celów technicznych i analitycznych. Akceptuję Więcej informacji