Artykuły

Lubię bawić się w "Nianię"

- Podkładanie głosu to nie taka łatwa sprawa - opowiada warszawska aktorka AGNIESZKA DYGANT - By postaci brzmiały naturalnie, muszę się w nie wcielić, odgrywać je całym ciałem, gestykulować, wczuwać się. Po dwóch godzinach pracy w studiu ze słuchawkami na uszach jestem zmęczona jak po całym dniu na planie.

Znamy ją jako skromną i pogodną Mariolkę z "Na dobre i na złe", tajemniczą, cichą Czarną z "Fali zbrodni" i seksowną Franię z "Niani". Za chwilę posłuchamy, jak udziela głosu... kijowi baseballowemu w animowanym filmie. Wkrótce wcieli się też w postać z horroru. Agnieszka Dygant chce udowodnić, że jest aktorką wszechstronną.

Zabawa z rolą

Agnieszka Dygant ma za sobą role u tak wybitnych reżyserów, jak Feliks Falk ("Twarze i maski") czy Mariusz Treliński ("Egoiści"). Jednak jej kariera nabrała rozpędu dopiero po roli w serialu komediowym "Niania". Sukces jest tak spektakularny, że kojarzona jest głównie z tą ostatnią rolą.

"Uważam, że chociaż granie tak charakterystycznej postaci może być trochę niebezpieczne dla aktorki, to myślę, że więcej straciłabym, gdybym jej nie zagrała" - wyznaje Dygant w wywiadach. - "Poza tym dobrze się bawię jako , a to jest bardzo ważne".

Intrygująca bohaterka

Dobra zabawa na planie jednak nie wystarczy, by polubić swoją bohaterkę. To nie Frania Maj jest ulubioną postacią Dygant. "Granie Czarnej z podwyższa mi poziom adrenaliny" - zwierzyła się swoim fanom w Internecie. - "Podoba mi się ta niezależna dziewczyna, daleka od konfekcyjnych panienek mizdrzących się do facetów, która wykonuje ciężką pracę i nie radzi sobie z miłością".

Trudna rola... kija

Aktorka doskonale się również sprawdza w dubbingu. We wrześniu wejdzie na ekrany kin kolejny film animowany, w którym Dygant udziela swego głosu. Tym razem wcieli się w Skarb, czyli mówiący kij baseballowy. "Podkładanie głosu to nie taka łatwa sprawa" - opowiada Agnieszka. - "By postaci brzmiały naturalnie, muszę się w nie wcielić, odgrywać je całym ciałem, gestykulować, wczuwać się. Po dwóch godzinach pracy w studiu ze słuchawkami na uszach jestem zmęczona jak po całym dniu na planie. To spore wyzwanie, ale naprawdę to lubię" - uśmiecha się.

Będzie niebezpiecznie

Romantyczne i głupiutkie dziewczynki, twarde i męskie policjantki, krzykliwe nianie, czy sympatyczne bajkowe stworki to jednak nie wszystko, na co stać Agnieszkę Dygant. Niedługo planuje zaskoczyć nas czymś zupełnie nowym... rolą w kinie grozy. Pierwsze zdjęcia do horroru autorstwa Patryka Yoki (scenarzysta "Fali zbrodni", prywatnie mężczyzna życia pani Agnieszki) Dygant ma już za sobą. Czy aktorka sprawdzi się w horrorze i swoją rolą przyprawi nas o dreszcze?

Aktorka niechętnie mówi o swoim życiu prywatnym. Ma za sobą jedno nieudane małżeństwo. Teraz, już od czterech lat, jest związana z Patrykiem Yoką.

Pracownia

X
Nie jesteś zalogowany. Zaloguj się.
Trwa wyszukiwanie

Kafelki

Nakieruj na kafelki, aby zobaczyć ich opis.

Pracownia dostępna tylko na komputerach stacjonarnych.

Zasugeruj zmianę

x

Używamy plików cookies do celów technicznych i analitycznych. Akceptuję Więcej informacji