Artykuły

Chwalić Pana, krótkie

Spodziewałem się, Bóg wie czego, a tu takie rozczarowanie. Trzeba nie lada odwagi, by robić "Dybuka" rok po Warlikowskim. Młodziak Passini odwagę miał, gorzej z wizją inscenizacyjną i warsztatem. Spektakl pęka na pół: młodzi aktorzy grają "po gardzienicku" - zwartą grupą, dziarskim ruchem i symbolicznym gestem, starzy zaś po staremu - powoli i z namaszczeniem. Scenariusz przeintelektualizowany, za dużo kabały i mistyki, za mało fabularnej klarowności. Scena zagracona. Chwalić Pana, że krótkie.

Pracownia

X
Nie jesteś zalogowany. Zaloguj się.
Trwa wyszukiwanie

Kafelki

Nakieruj na kafelki, aby zobaczyć ich opis.

Pracownia dostępna tylko na komputerach stacjonarnych.

Zasugeruj zmianę

x

Używamy plików cookies do celów technicznych i analitycznych. Akceptuję Więcej informacji