Moskwa. Rocznica śmierci Włodzimierza Wysockiego
Mieszkańcy Moskwy dali w środę wyraz wciąż żywej pamięci o aktorze, poecie i pieśniarzu Włodzimierzu Wysockim (na zdjęciu), który zmarł 25 lipca 27 lat temu.
Zgodnie z wieloletnią tradycją liczni miłośnicy talentu barda od samego rana składali kwiaty na jego grobie na cmentarzu Wagańkowskim.
Rano w środę telewizyjny kanał Rossija wyemitował dokumentalny film zatytułowany "Włodzimierz Wysocki. Francuski sen". Film poświęcony, jak pisze ITAR-TASS, miłości Wysockiego i francuskiej aktorki Mariny Vlady, która była nie tylko jego żoną, lecz i wierna przyjaciółką wspierającą go w trudnych chwilach.
Ośrodek kultury "Dom-muzeum Wysockiego na Tagance" przygotował na środę nową wystawę fotografii, na której zaprezentowano 80 zdjęć nieznanych szerokiej publiczności. Zdjęcia zrobiono podczas koncertów, które Wysocki dał pod koniec lat 70. na Politechnice Moskiewskiej im. Baumana. Wysocki lubił kontakty ze studentami i występował na tej uczelni dziewięć razy, ostatni raz w lutym w roku swojej śmierci - 1980.
Zgodnie z tradycją wieczorem na ulicy Strastnoj Bulwar odbędzie się koncert poświęcony Wysockiemu z udziałem poetów i pieśniarzy - poinformował przyjaciel Wysockiego, aktor Borys Chmielnicki.
Podobne koncerty odbywają się od początku lat 90. dwa razy do roku: 25 stycznia - w dzień urodzin Wysockiego i 25 lipca - w rocznicę śmierci.
Włodzimierz Wysocki (1938-80) to jedna z największych postaci rosyjskiego życia kulturalnego lat 60. i 70. zeszłego wieku. Na jego utworach wychowywały się dwa rosyjskie pokolenia. Znaczna część pieśni Wysockiego - w tłumaczeniach i w oryginale - jest znana również w Polsce.
Wywarł olbrzymi wpływ na wielu innych twórców, w tym na Jacka Kaczmarskiego.
