Artykuły

Warszawa. Tomasz Krzysica - tenor z pasją

To już ostatnie dni tegorocznego XVII Festiwalu Mozartowskiego. Jutro w Warszawskiej Operze Kameralnej, gdzie grane są wszystkie dzieła sceniczne Wolfganga Amadeusza Mozarta, w roli Tamina "Czarodziejskim flecie" wystąpi Tomasz Krzysica [na zdjęciu].

Jest laureatem międzynarodowych konkursów wokalnych - Sztuki Operowej im. Ady Sari w Nowym Sączu, Głosów Operowych "Rosetum" w Mediolanie i Moniuszkowskiego w Warszawie. Na scenie debiutował w 1999 r. w Operze Bałtyckiej w Gdańsku jako Leński w "Eugeniuszu Onieginie" Piotra Czajkowskiego. Z tamtego czasu pamięta zabawne zdarzenie. Jego bohater ginie w pojedynku w połowie spektaklu. Krzysica zaraz po tej scenie pędził na pociąg, by zdążyć na konkurs. Nie mógł więc wyjść do oklasków. Ale dzieci na widowni domagały się Leńskiego. I wtedy ktoś głośno powiedział: "on zginął", a dzieci w płacz. - Cieszyłem się, że tak się spodobałem - śmieje się Krzysica. Rzeczywiście tym, którzy choć raz widzieli do na scenie, zapada w namieć na długo. W Mozartowskich przedstawieniach w reżyserii Ryszarda Peryta na scenie Warszawskiej Opery Kameralnej śpiewam, m.in. wspomnianego szlachetnego księcia Tamina w białej peruce upodobniającej go do Mozarta oraz krewkiego i skłonnego do żartów szlachcica Ferranda w "Cosi fan tutte". Ujmuje przyjemną barwą głosu, wdziękiem, elegancją gestu i ruchu. - Muzyka Mozarta jest piekielnie trudna. Wymaga niezwykłej zwinności i precyzji w głosie - opowiada z zapałem Krzysica.

W Operze Kameralnej śpiewa od siedmiu lat i w bardzo różnorodnym repertuarze. Jako Nemorino w "Napoju miłosnym" Donizettiego udowodnił, że jest jednym z nielicznych polskich tenorów umiejących śpiewać piano. - To rola wymarzona dla takiego głosu jak mój - tenora lirycznego - włoskie bel canto, w którym frazy układają się zgodnie z oddechem - twierdzi śpiewak.

Jego zawód wymaga stałej gotowości do pracy, nieustannego poszerzania repertuaru w zgodzie ze swoim głosem. Jednak czy dziś wokaliści mogą sobie na to pozwolić bez groźby wypadnięcia z rynku? - Solista musi umieć odmówić. Śpiewanie wbrew warunkom grozi szybkim załamaniem kariery, co zdarza się wielu śpiewakom - mówi Tomasz Krzysica. - Z drugiej strony głos potrzebuje wyzwań, aby się rozwijać, dlatego w pewnych sytuacjach nie odmawiam.

11 września w Filharmonii Narodowej usłyszymy go w "Magnificacie" Wojciecha Kilara w 75. urodziny kompozytora. Przed sobą ma także recital pieśni neapolitańskich w Pottorino.

Środa, 25 lipca. godz. 19,

Warszawska Opera Kameralna

al. "Solidarności" 76b, tel. O 22 83122 40.

Finał festiwalu w czwartek, 26 lipca

Pracownia

X
Nie jesteś zalogowany. Zaloguj się.
Trwa wyszukiwanie

Kafelki

Nakieruj na kafelki, aby zobaczyć ich opis.

Pracownia dostępna tylko na komputerach stacjonarnych.

Zasugeruj zmianę

x

Używamy plików cookies do celów technicznych i analitycznych. Akceptuję Więcej informacji