Artykuły

Lubomierz. Znaleźli aktora w Seattle

Po 10 latach poszukiwań organizatorzy festiwalu komediowego w Lubomierzu odnaleźli Andrzeja Wasilewicza, jednego z aktorów grających w kultowym filmie "Sami swoi" [Wasilewicz grał w "Nie ma mocnych" i "Kochaj albo rzuć" - e-teatr].

Wasilewicz wcielił się w nim w Zenka, męża Ani. Widzom podobała się scena, gdy Zenek całował się z Anią, a dziadek Pawlak przeszkadzał młodym jak umiał. I by nie dopuścić do odważniejszych pieszczot, postanowił naprawiać drzwi w pokoju, w którym siedzieli narzeczeni.

To było w 1967 roku [w 1974 roku - e-teatr]. Teraz pan Andrzej mieszka w Seattle w USA. Członkowie Stowarzyszenia Filmów Komediowych "Sami swoi" szukali go przez ostatnich 10 lat.

- Próbowaliśmy dotrzeć do Zenka różnymi drogami. Udało się to dopiero dzięki pomocy Jerzego Janeczka - mówi Jadwiga Sieniuć, szefowa stowarzyszenia organizującego lubomierski festiwal.

Janeczek, który w filmie grał Wicię, przez kilkadziesiąt lat mieszkał w Seattle. To on skontaktował Wasilewicza z Lubomierzem.

- Wszystko wskazuje na to, że w tym roku Zenek będzie gościem na festiwalu - zapowiada Jadwiga Sieniuć.

Na imprezie po raz czwarty pojawi się także Janeczek. Festiwal odbędzie się w dniach 10-12 sierpnia.

Na zdjęciu: Andrzej Wasilewicz i Anna Dymna w filmie "Nie ma mocnych", 1974.

Pracownia

X
Nie jesteś zalogowany. Zaloguj się.
Trwa wyszukiwanie

Kafelki

Nakieruj na kafelki, aby zobaczyć ich opis.

Pracownia dostępna tylko na komputerach stacjonarnych.

Zasugeruj zmianę

x

Używamy plików cookies do celów technicznych i analitycznych. Akceptuję Więcej informacji