Artykuły

Przez trzy lata, do 2010 r. lubelskim Teatrem im. H.Ch. Andersena będzie rządzić Arkadiusz Klucznik [na zdjęciu], w latach 2001-2005 dyrektor naczelny i artystyczny słynnego Teatru Dzieci Zagłębia w Będzinie, aktualnie reżyserujący na lalkowych scenach całego kraju. Nominacja wymaga akceptacji ministra kultury i dziedzictwa narodowego.

Na początku czerwca przed komisją konkursową do spraw wyboru dyrektora Teatru Andersena stawili się: Grzegorz Kwieciński, założyciel łódzkiego Teatru Papieru i Ognia, Witold Mazurkiewicz, aktor i reżyser Kompanii Teatr i Zenon Poniatowski, były dyrektor Teatru Muzycznego. Komisji przewodniczył Włodzimierz Wysocki, zastępca prezydenta miasta, a w jej skład weszli przedstawiciele ZASP, ministerstwa i władz Lublina. - Zarówno pisemne programy, jak i odpowiedzi kandydatów przed komisją nie były dość konkretne i nie gwarantowały, że osoby te spełnią na dyrektorskim stołku oczekiwania dotyczące Teatru Andersena - powiedział wówczas Kurierowi odpowiedzialny za kulturę zastępca prezydenta i dodał, że istnieją dwie możliwości dalszego postępowania: albo prezydent miasta powoła dyrektora za zgodą ministerstwa, albo ogłosi drugi konkurs.

Okazało się, że na konkurs jest za mało czasu, bo dyrektor musi objąć teatr po Włodzimierzu Fełenczaku już od 1 września i wybrano pierwszą opcję. Prezydent Adam Wasilewski przebywa aktualnie na urlopie, ale na portalu Urzędu Miasta ukazał się komunikat, że jest już kandydat na dyrektora teatru z ul. Dominikańskiej 1. W piśmie wystosowanym 13 lipca do Kazimierza Ujazdowskiego prezydent Lublina pisze m.in.: "Jestem głęboko przekonany, że zdobyte przez pana Klucznika wykształcenie oraz nabyte doświadczenie zawodowe złożyły się na dogłębne poznanie przez niego specyfiki pracy teatru lalkowego. Pozwala to również przypuszczać, że jest to dobra kandydatura na stanowisko dyrektora Teatru im. H.Ch. Andersena w Lublinie." O opinię w sprawie powołania Klucznika na to stanowisko wystąpiono również do Związku Artystów Scen Polskich oraz związków zawodowych działających w teatrze.

W ten sposób potwierdziły się też plotki, od których huczało w środowisku artystycznym, że Arkadiusz Klucznik jest mocnym kandydatem na dyrektorski fotel w Andersenie, chociaż Włodzimierz Wysocki mówi, że rozmawiał nie tylko z nim. Aktorka teatru, pragnąca zachować anonimowość, powiedziała wczoraj Kurierowi, że cieszy się, podobnie jak jej koledzy, z tej nominacji, a najbardziej, że stanowisko obejmie świetny artysta i człowiek spoza środowiskowych lubelskich układów.

ARKADIUSZ KLUCZNIK

Rocznik 1967, pochodzi z Bytomia. Magister sztuki po PWST w Krakowie, specjalizacja z zakresu teatru lalek oraz Akademii Teatralnej w Warszawie - reżyseria w teatrze lalkowym. Ukończył też m.in. studia podyplomowe - marketing w kulturze i rekreacji w AE we Wrocławiu. Pracował jako aktor w Teatrze Rozrywki w Chorzowie i Teatrze Lalek we Wrocławiu. Od 1994 zajmuje się reżyserią teatralną. Dzięki rządowemu stypendium Republiki Finlandii i Polski, podjął semestralne studia na Wydziale Reżyserii Światła i Dźwięku w Tampere, Theatre Academy - Helsinki. Był dyrektorem naczelnym i artystycznym Teatru Dzieci Zagłębia w Będzinie i za jego kadencji Bogusław Kierc, by teatr mógł trafić do Księgi Guinnessa, wystawił 24-godzinne "Czary". Wykłada na wrocławskim Wydziale Lalkarskim PWST oraz w Finlandii. Reżyserował w teatrach lalkowych w Szczecinie, Gdańsku, Krakowie, Zielonej Górze, a ostatnio w rzeszowskiej Masce ("Czarnoksiężnik z Krainy Oz" - nagroda publiczności na krakowskim Festiwalu Teatrów dla Dzieci w tym roku) i - w czerwcu - w łódzkim Arlekinie (budzący ogromne kontrowersje "Piotruś Pan"). Aktualnie przebywa na festiwalu w Gandawie.