Artykuły

Warszawa. Buchwald obejmuje Powszchny

Krzysztof Rudziński, dyrektor Teatru Powszechnego, został wczoraj odwołany. Jego miejsce zajmie Jan Buchwald, który od kilku lat współpracował z miejskim Biurem Kultury.

O swoim odejściu Krzysztof Rudziński dowiedział się wczoraj rano. Wymówienie wręczył mu dyrektor Biura Kultury Marek Kraszewski. - Byłem zaskoczony, nie usłyszałem nawet, jakie są wobec mnie konkretne zarzuty - opowiada Krzysztof Rudziński. Wrócił do teatru, spakował swoje rzeczy. Spędził w Powszechnym prawie 21 lat. Miał wrażenie, że po tzw. gorszym okresie, opisywanych przez media "aferach" wszystko się uspokoiło. Że pozostanie dyrektorem naczelnym, a miasto znajdzie ciekawego, utalentowanego dyrektora artystycznego, który ożywi Powszechny. Teatr odnosi sukcesy. "Miarka za miarkę" otrzymała wiele nagród, "Gwałtu, co się dzieje" jeździ po festiwalach. Ostatnia premiera "Albośmy to jacy, tacy..." miała świetne recenzje. - Próbowałem rozmawiać z miastem - dodaje. - Wysłałem nawet list do pani prezydent, ale pozostał bez odpowiedzi. Czekałem na wyniki kontroli, która była przeprowadzona w Powszechnym, ale ich nawet nie otrzymałem. Decyzje miasta potwierdziły to, co sugerowała niedawno aktorka Ewa Dałkowska, wywieszając na tablicy ogłoszeń w teatrze kartkę z komunikatem, że dyrektor Rudziński będzie odwołany, a jego miejsce zajmie Jan Buchwald.

Marek Kraszewski był wtedy oburzony zachowaniem aktorki. - Nic jeszcze nie ustaliliśmy, aktorzy nie powinni zajmować się sprawami kadrowymi, pan Buchwald jest jednym z kandydatów, ale nie jedynym - tłumaczył na łamach "Gazety".

Dziś uważa, że Buchwald to najlepszy kandydat na dyrektora Powszechnego. - Atmosfera w tym teatrze jest taka, że potrzebne są zmiany - wyjaśnia Kraszewski. - Po analizie sytuacji, po konsultacji z osobami ze środowiska i ZASP, zdecydowaliśmy się powołać pana Jana Buchwalda. To człowiek, który ma doświadczenie, jest wyważony, a równocześnie otwarty. Młody artysta w tej skomplikowanej sytuacji by sobie nie poradził.

Marek Kraszewski nie ukrywa, że Buchwald od kilku lat współpracował z Biurem Kultury. W 2005 roku był m.in. kuratorem wystawy "Ku wolności. Polskie Państwo Podziemne 1939-1945. Powstanie Warszawskie Sierpień - Październik 1944" i współautorem scenariusza projektu "Solidarność . Początek drogi. Sierpień 1980 - grudzień 1981". Ale - jak zapewnia Kraszewski - nie miało to wpływu na wybór dyrektora. - Liczyły się jego doświadczenia na kierowniczych stanowiskach - dodaje.

Jan Buchwald (lat 57), z zawodu reżyser, był przez cztery lata dyrektorem Teatru im. Bogusławskiego w Kaliszu, a w latach 1999-2002 naczelnym Teatru Rozmaitości. Z Rozmaitości odszedł - jak sam tłumaczył na naszych łamach - "wobec fundamentalnych różnic w poglądach na temat kierowania teatrem, jakie powstały pomiędzy mną a dyrektorem artystycznym Grzegorzem Jarzyną".

W przyszłym tygodniu Jan Buchwald ma spotkać się z zespołem Teatru Powszechnego.

Pracownia

X
Nie jesteś zalogowany. Zaloguj się.
Trwa wyszukiwanie

Kafelki

Nakieruj na kafelki, aby zobaczyć ich opis.

Pracownia dostępna tylko na komputerach stacjonarnych.

Zasugeruj zmianę

x

Używamy plików cookies do celów technicznych i analitycznych. Akceptuję Więcej informacji