Lublin. Kolejny przewrót w Teatrze Muzycznym
Wczoraj [13 czerwca] zarząd województwa zmienił swoją poniedziałkową decyzję i zdecydował, że dyrektorem Teatru Muzycznego będzie Krzysztof Kutarski, a nie Jan Jakimiec.
Teatrem Muzycznym władze województwa zajmują się od początku swojej kadencji. Decyzja o wszczęciu tam kontroli była jedną z pierwszych decyzji zarządu. Audyt rozpoczął się na początku roku i wykazał sporo nieprawidłowości, m.in. błędy w prowadzeniu dokumentacji, zatrudnianiu artystów i nieprecyzyjne umowy, na podstawie których dyrektor artystyczny teatru Jacek Boniecki pobierał z kasy teatru dodatkowe pieniądze.
Kilka tygodni temu zarząd rozpoczął procedurę zwolnienia Bonieckiego - zwrócił się do ministra kultury i dziedzictwa narodowego o opinię na temat jego odwołania. Wczoraj to samo spotkało dyrektora naczelnego Leszka Hadriana, który od kilku tygodni przebywa na zwolnieniu lekarskim. - Teraz pozostaje nam czekać na stanowisko ministra Kazimierza Ujazdowskiego - mówi Olborski.
Sytuacja dyrektorów podzieliła też pracowników teatru. Związek Zawodowy Pracowników Kultury zabiegał u marszałka województwa o pozostawienie Bonieckiego na stanowisku, winą za fatalne zarządzanie związkowcy obarczali Hadriana. Odwołania Bonieckiego domagał się też Marian Król, szef lubelskiej "Solidarności".
Początkowo kryzys miał zażegnać Jan Jakimiec, niegdyś związany z SLD-UP, a potem Samoobroną. Jakimiec przejął obowiązki dyrektora teatru w poniedziałek. Po trzech dniach niespodziewanie wrócił na stanowisko zastępcy ds. administracyjno-technicznych. Zarząd znalazł bowiem lepszego kandydata - od dzisiaj p.o. dyrektora jest Krzysztof Kutarski.
To ekonomista po KUL. Pracował w lubelskim Polmosie, gdzie był m.in. kierownikiem działu sprzedaży i marketingu. Pracował też w Daewoo Motor Polska, a przez ostatnie trzy lata zarządzał firmą Vektor.
***
Teatr - tonący okręt
Tomasz Nieśpiał: Dlaczego zaledwie po trzech dniach zarząd zmienia osobę, która ma pełnić obowiązki dyrektora Teatru Muzycznego?
Andrzej Olborski*: Było to podyktowane troską o teatr. Próbujemy ratować tonący okręt.
To czym kierowały się władze województwa, przekazując tymczasowe kierowanie teatrem Janowi Jakimcowi?
- On dobrze zna specyfikę tego teatru, bo jest tam zastępcą dyrektora ds. administracyjno-technicznych.
Ale nie na tyle, by zostać dłużej niż trzy dni?
- Proszę mi wierzyć, znalezienie kompetentnego człowieka naprawdę nie jest łatwe.
A teraz się udało?
- Krzysztof Kutarski powinien sprostać zadaniu, które polega na ratowaniu zapaści finansowej i administracyjnej placówki. Gwarancją dla nas jest jego dotychczasowe doświadczenie zawodowe.
Powołanie p.o. dyrektora nie rozwiązuje sprawy. 21 czerwca ze zwolnienia ma wrócić Hadrian. Co wtedy?
- W tej chwili trudno o ostateczne decyzje. Mam jednak nadzieję, że do 1 lipca sytuacja w teatrze będzie już unormowana.
* Andrzej Olborski jest wicemarszałkiem województwa lubelskiego. To on w zarządzie województwa odpowiada za sprawy kultury