Zabrze. Jerzy Makselon szefem Teatru Nowego
Ma być nowocześnie, z werwą i znacznie lepszą reklamą poczynań miejscowej sceny. A do tego potrzeba sprawnego menedżera - ten plan prezydenta miasta ma zrealizować Jerzy Makselon - p.o. dyrektora Teatru Nowego.
Dotychczasowy, Andrzej Lipski - zostaje w teatrze. Czy będzie zastępcą Makselona i dyrektorem artystycznym? - To są już sprawy kadrowe w gestii nowego dyrektora. Andrzej Lipski jest przede wszystkim cenionym aktorem
- odpowiada dyplomatycznie prezydent Małgorzata Mańka-Szulik i dodaje: - Niewiele miast ma teatry, na propozycje naszej sceny jest miejsce na śląskiej mapie kulturalnej, ale musi i siebie, miasto lepiej promować. Wierzymy, że ten plan wypełni pan Makselon.
Były redaktor naczelny Zabrzańskiego Informatora Samorządowego (wydawanego przez miasto miesięcznika) z wykształcenia jest teatrologiem. Wcześniej pracował w zabrzańskim magistracie. Współpracował z Teatrem Nowym i chorzowską Rozrywką. Na podstawie jego słuchowiska radiowego rzeszowski teatr wystawił sztukę "Co może biedny anioł stróż". Sama prezydent Zabrza nie ukrywa: To my zaproponowaliśmy tę pracę panu Jurkowi, ale nie musieliśmy go długo namawiać. Chodziło nam o kogoś, kto oprócz wymogów formalnych - rozumie Zabrze i może je pokochać... Nowy dyrektor pracuje jeszcze w Stalowej Woli, gdzie szefuje tamtejszemu MDK. W Zabrzu jednak bywa często.