Artykuły

Białystok. Trzy dni z offem na Dniach Sztuki Współczesnej

Finał Dni Sztuki Współczesnej. Przed nami trzy dni z teatrem alternatywnym w najlepszym wydaniu. Co prawda spektakli zobaczymy tylko pięć, ale jakich! W Białymstoku wystąpią m.in. dwie legendy teatru niezależnego - Teatr Biuro Podróży, Teatr Ósmego Dnia.

Będzie parę spektakularnych widowisk plenerowych, będą spektakle kameralne. Wśród ciekawostek: Makbet na motocyklu, esbeckie teczki, kolekcjoner motyli, Nick Cave i mordercy...

Co zobaczymy:

Teatr Atelier

"Kalimorfa"

Dwugodzinny spektakl zrealizowany w warszawskim Teatrze Wytwórnia oparty na debiucie powieściowym Fowlesa pt. Kolekcjoner. To trzymająca w napięciu historia porwania i uwięzienia pięknej studentki malarstwa, Mirandy Grey, przez obsesyjnie zakochanego w niej kolekcjonera motyli, Ferdynanda Clegga. Dramatyczna opowieść o zniewoleniu, mocno trzymająca w napięciu. Kolekcjonerem jest tu Krzysztof Franieczek - postać budząca sprzeczne emocje: współczucie i wstrętu jednocześnie. Bohaterka Magdaleny Popławskiej zmienia się z wyluzowanej pozerki w agresywną femme fatale, aż wreszcie w oddaną japońską gejszę. Spektakl wyreżyserował Marek Kalita teatralny i filmowy, który pracował z najlepszymi, m.in. Wajdą, Krystianem Lupą, Grzegorzem Jarzyną, Krzysztofem Warlikowskim. Teatr Atelier działa od dziesięciu lat, zrzesza profesjonalnych twórców teatru kontynuujących pracę nad ambitnym repertuarem współczesnym realizowanym w latach 1992 - 1997 w Teatrze Bückleina.

sob., godz. 19, Akademia Teatralna

Teatr Biuro Podróży

"Kim jest ten człowiek we krwi?" [na zdjęciu]

Poznański teatr, stały gość Dni Sztuki Współczesnej, tym razem sięga do krwawej historii Makbeta. W plenerowym autorskim widowisku w reżyserii Pawła Szkotaka opowiada o ludzkim losie determinowanym przeznaczeniem i wewnętrzną koniecznością. Biuro Podróży poprowadzi nas więc w świat koszmaru wojny, sennych mar; świat zalany krwią, w którym obowiązuje prawo zdrady, intrygi i zbrodni. I przypomina o tragicznej konsekwencji, że raz dokonane morderstwo pociąga za sobą następne i następne. Choć akcja dzieła Szekspira dzieje się kilka wieków wstecz - w spektaklu są współczesne wtręty: elementem ruchomej, spektakularnej scenografii będą m.in. motocykle (jak też szczudła i ogień). Na granicy świata realnego i koszmaru egzystują postaci z krwi i kości współistniejące z wiedźmami i duchami.

Przypomnijmy, że w foyer Forum oglądać można wystawę plakatów spektakli Teatru Biura Podróży.

niedz., godz. 22, dziedziniec BOK-u

Teatr Korez

"Ballady kochanków i morderców"

Widowisko mroczne, tajemnicze, makabryczne, ale też ze sporą dawką humoru. Prywatny teatr Mirosława Neinerta z Katowic z kilkunastu utworów australijskiego barda Nicka Cave'a ułożył spektakl "Ballady kochanków i morderców". Każda z pieśni to osobny obrazek, czasem pastisz, czasem refleksja lub historia serio. Mocna muzyka, mroczne teksty, zaskakująca scenografia, ocierająca się niekiedy o kicz, neonowe światła, płonące księgi, a nawet mydlane bańki i papierowe łódki - wszystko to wiąże czyny morderców i kochanków z marzeniami o lepszym świecie. Reżyser - Robert Talarczyk tak mówi o spektaklu: "Najważniejszym powodem, dla którego podjąłem się adaptacji "Murder Ballads" Nicka Cave'a, są wypowiedziane przez kogoś słowa: "Nikt tak pięknie nie śpiewa o śmierci i tak mrocznie o miłości". Wzajemne przenikanie się i uzupełnianie miłości i śmierci jest fascynujące".

pt., godz. 19.30, Forum

Teatr Ósmego Dnia

"Teczki"

Głośny i wyjątkowy eksperyment teatralno-dokumentalny i bardzo na czasie. Aktorzy legendarnego teatru przez wiele lat będący obiektem inwigilacji SB po latach zajrzeli do swoich teczek. Z tego, co tam znaleźli - zrobili spektakl. Który właściwie spektaklem nie jest - oto czwórka aktorów siedzi na scenie, czyta dokumenty na swój temat, które przez lata zgromadziła bezpieka i przeplata to fragmentami dawnych spektakli. Efekt? Poruszająca historia śledzenia, tropienia i w końcu stawiania w stan oskarżenia młodych ludzi tworzących studencki teatr, idealistów przepełnionych marzeniami. Język, obserwacje agentów i plany zwerbowania nowego TW brzmią tu groteskowo. Artyści Teatru Ósmego Dnia zachowali ogromny dystans do informacji znalezionych w swoich teczkach w archiwum IPN. Dziś jako figuranci, czyli osoby inwigilowane przez SB, mogą się z tego śmiać, ale z akt bije grozą. Zwykła studencka impreza mogła zostać uznana za wrogą działalność antysocjalistyczną.

niedz., godz. 19, plac przed Teatrem Dramatycznym

Pracownia

X
Nie jesteś zalogowany. Zaloguj się.
Trwa wyszukiwanie

Kafelki

Nakieruj na kafelki, aby zobaczyć ich opis.

Pracownia dostępna tylko na komputerach stacjonarnych.

Zasugeruj zmianę

x

Używamy plików cookies do celów technicznych i analitycznych. Akceptuję Więcej informacji