Artykuły

Irena Burawska nie żyje

Debiutowała grając Minę w "Klubie kawalerów", w reżyserii Karola Adwentowicza, jej ostatnią rolą była Matka Courage w "Matce wojnie" w reżyserii Remigiusza Brzyka (w 2004 roku) - wspomnienie o zmarłej aktorce IRENIE BURAWSKIEJ.

Nestorka polskiej sceny zmarła w Skolimowie, w sobotę [19 maja], w wieku 85 lat Irena Burawska była aktorką teatralną, filmową i telewizyjną. Na scenie - głównie łódzkiej - spędziła blisko 60 lat.

Burawska pracę rozpoczęła w 1945 roku w łódzkim Teatrze Powszechnym, w którym grała do roku 1951. W1948 ukończyła studia w warszawskiej PWST i wróciła do Łodzi. Występowała w "Powszechnym", w Estradzie Łódzkiej (1951 -1952), w Teatrze Ziemi Łódzkiej (1952-54), Teatrze Satyry (1955-56), Teatrze 7.15. Gościnnie także w Teatrze Miejskim w Lublinie (1948-49) i Teatrze Ziemi Opolskiej (1954-55).

Od 1966 roku do przejścia na emeryturę w 1990 roku była aktorka łódzkiego Teatru im. Stefana Jaracza. Emerytura jednak nie oznaczała dla aktorki zerwania z teatrem: nieprzerwanie występowała w "Jaraczu" do 2005 roku. Jej najważniejsze role w tym teatrze to m. in. Pani Rudecka w "Trędowatej", Katarzyna w "Głupim Jakubie", Matka w "Kartotece", Że-braczka w "Operze za trzy grosze", Gospodyni w "Weselu", Luiza w "Panu Pawle", Puk w "Śnie nocy letniej", Mag Follan w "Królowej piękności", Marcjanna w "Zdziczeniu obyczajów pośmiertnych", Babka w "Opowieściach Lasku Wiedeńskiego". Debiutowała grając Minę w "Klubie kawalerów", w reżyserii Karola Adwentowicza, jej ostatnią rolą była Matka Courage w "Matce wojnie" w reżyserii Remigiusza Brzyka (w 2004 roku).

Burawska udzielała się w filmie, zagrała w kilkudziesięciu, m.in.: w "Złotym kole", "Skarbie trzech łotrów", "Czerwonym i białym", "Znachorze", "Wiernej rzece", "Pogrzebie kartofla", "Trzy dni bez wyroku", "4 w 1", "Ciszy", "Requiem". Wzięła też udział w serialu "Ucieczka z miejsc ukochanych". Spośród kilkunastu ról w spektaklach Teatru Telewizji warto przypomnieć Panią Jowialską w "Panu Jowial-skim", Staruchę w "Kochankach z klasztoru Val-demosa", żonę dozorcy w "Weselu" (Cannettiego), Wandę w "Skarbie", Babcię w "Cicho". Była postacią barwną i lubianą, budziła respekt i szacunek młodszych kolegów. Wrażliwa, jednocześnie pewna siebie, delikatna i surowa. "Burawa". Szkoda, że już nic nam nie zagra.

Pracownia

X
Nie jesteś zalogowany. Zaloguj się.
Trwa wyszukiwanie

Kafelki

Nakieruj na kafelki, aby zobaczyć ich opis.

Pracownia dostępna tylko na komputerach stacjonarnych.

Zasugeruj zmianę

x

Używamy plików cookies do celów technicznych i analitycznych. Akceptuję Więcej informacji