Artykuły

Od mrocznego moralitetu do gejowskiego teledysku

II Festiwal Polskich Sztuk Współczesnych R@Port w Gdyni. Pisze Jan Bończa-Szabłowski w Rzeczpospolitej.

Owacją na stojąco przyjęto "Boga Niżyńskiego" [na zdjęciu], spektakl Piotra Tomaszuka i Towarzystwa Wierszalin. Była to najbardziej oczekiwana prezentacja zakończonego w niedzielę II Festiwalu Polskich Sztuk Współczesnych R@Port.

Przedstawienie z wybitną rolą Rafała Gąsowskiego opiera się na "Dziennikach" wielkiego tancerza, pisanych przez Wacława Niżyńskiego, gdy zaczynał popadać w obłęd. Konstrukcję Tomaszuk zaczerpnął ze sztuki Petera Weissa "Męczeństwo i śmierć Jean Paul Marata". Widzowie stają się świadkami bluźnierczego obrzędu ku czci genialnego tancerza, w którym uczestniczy on sam, przywołując duchy bliskich i czyniąc publiczną spowiedź. Oglądamy poruszającą opowieść o artyście wyzwolonym, jego obsesyjnym szukaniu Boga i o cenie, jaką przyszło mu płacić za swój geniusz. Rafał Gąsowski jako "obłąkany boski klown" jest w równej mierze genialnym, pełnym pychy kreatorem, elektryzującym widownię szamanem, co zagubionym, bezbronnym człowiekiem.

Widzowie w Gdyni mieli okazję zapoznać się też z najnowszą sztuką modnego Ingmara Villqista. "Kompozycja w słońcu", napisana specjalnie dla Teatru w Gdyni, to trzymająca w napięciu historia ludzi skrywających przez lata tajemnicę. Walka z upiorami przeszłości, jaką toczą każdego dnia, sprawia, że ich życie staje się koszmarem. Spektakl wyreżyserowany przez samego Villqista rozgrywa się w ciemnym, klaustrofobicznym mieszkaniu, w którym wraz z aktorami przebywają widzowie. Mroczna symfonia rozpisana na czterech aktorów, zagrana z klasą przez Małgorzatę Talarczyk, Dorotę Lulkę, Dariusza Siastacza i Eugeniusza Kujawskiego, na długo pozostaje w pamięci.

Częstym tematem jest problem niedojrzałości. Mówią o nim spektakle Laboratorium Dramatu: "Matka cierpiąca" Tomasza Karczmarka i "Koronacja" Marka Modzelewskiego. Ta ostatnia na uwagę zasługuje głównie ze względu na trójkę bohaterów: Maćka - Andrzeja Konopkę, Kobietę - Joannę Niemirską, oraz Żonę - Gabrielę Muskałę. Z kolei "Spalenie matki" Teatru Wybrzeże podejmuje istotny temat tolerancji. Niestety, autor Paweł Sala nie dał szans na jego rozwinięcie. I mimo ciekawie zagranej przez Piotra Jankowskiego postaci Karola zamiast moralitetu otrzymaliśmy gejowski teledysk.

Problem oswajania śmierci, tak często obecny w twórczości współczesnych autorów, w najciekawszym i najpełniejszych wymiarze pojawił się w pokazywanym poza konkursem przedstawieniu Leszka Mądzika "Odchodzi". To jedno z wydarzeń festiwalu.

Pracownia

X
Nie jesteś zalogowany. Zaloguj się.
Trwa wyszukiwanie

Kafelki

Nakieruj na kafelki, aby zobaczyć ich opis.

Pracownia dostępna tylko na komputerach stacjonarnych.

Zasugeruj zmianę

x

Używamy plików cookies do celów technicznych i analitycznych. Akceptuję Więcej informacji