Szekspir na trójmasztowcu
"Otello" w reż. Jacka Głomba z Teatru im. Modrzejewskiej w Legnicy na XVIII Gliwickich Spotkaniach Teatralnych. Pisze Aleksandra Czapla-Oslislo w Gazecie Wyborczej - Katowice.
Teatr im. Modrzejewskiej z Legnicy gościł w niedzielę na gliwickim festiwalu pod banderą Otella.
Legnicki teatr ma przedstawienia dobre lub bardzo dobre. To jedna z tych prowincjonalnych scen, która z powodzeniem podróżuje po teatralnych centrach Polski, ale i - z równą pasją - wystawia w małych mieścinach. Tym razem podróż ta stała się dosłowna - premierę na teatralnym pokładzie statku "Speranza" przygotowano z myślą o udziale w Międzynarodowym Festiwalu Teatralnym "Lit Moon" w Santa Barbara w Stanach Zjednoczonych, gdzie legnicki teatr gościł jesienią 2006 r. To tam "Otello" wypłynął po raz pierwszy na szerokie wody. W niedzielę żaglowiec zacumował w Ruinach Teatru Miejskiego. Legnicka inscenizacja Szekspira była drugim przedstawieniem nurtu "Wizje i Kreacje" podczas Gliwickich Spotkań Teatralnych.
Z pięciu aktów Szekspirowskiej tragedii Krzysztof Kopka zaadaptował jedną - morską podróż ku Wyspom Szczęśliwym. Powstała opowieść o Otellu awanturniku (w tej roli Przemysław Bluszcz), gwałtownym kapitanie, który na swoim statku rozpusty na próżno szukał małżeńskiej wierności. Kiedy "Speranza" wypływa na nieznane wody, załogę zaczyna trawić szaleństwo. Odurzeni nie tylko winem, ale i jakąś nieznaną mocą budzą w sobie żądze zazdrości i wzajemnej nienawiści. Tragedia jest nieunikniona.
Wariacja na temat "Otella" w reżyserii Jacka Głomba to przedstawienie . z serii dobrych, dalekiej jednako do największych legnickich rarytasów teatru, który od lat z powodzeniem anektuje przestrzeń miasta. Słuszna wizja daleka od wielkiej kreacji.
Dziś kolejna propozycja dla teatromanów: niezwykła rola Rafała Gąsowskiego w projekcie Piotra Tomaszuka "Bóg Niżyński". To spektakl inspirowany "Dziennikami" Wacława Niżyńskiego, genialnego rosyjskiego tancerza
i choreografa polskiego pochodzenia, który zrewolucjonizował sztukę tańca (Teatr Wierszalin z Supraśla gościnnie na Scenie w Ruinach dziś o godz. 19, bilety po35 zł). Także dziś dwukrotnie zaprezentuje się rosyjski teatr Licedei, który jest jednym z najlepszych na świecie teatrów uprawiających trudny gatunek sceniczny: klaunadę. "Pokatukha" to program składający się z najlepszych fragmentów różnych spektakli teatru w wykonaniu 12 aktorów, którzy są zarazem klaunami i mimami (scena Szapito, park Chopina, godz. 17 i 21.30, bilety 20 i 15 zł).
