Toruń. Pożegnanie z "Pułapką" u Horzycy
W czwartek, 17 maja w Teatrze im. Horzycy odbędzie się ostatni spektakl "Pułapki" (na zdjęciu) w reżyserii Pétera Gothára.
"Pułapka" autorstwa Tadeusza Róźewicza to dramat o artyście, dla którego pisanie jest motorem i sensem życia. Franz nie potrafi znaleźć swojego miejsca w banalności codziennego życia. Skomplikowane relacje z ojcem rzutują na sposób widzenia świata głównego. Ograniczenia widzi w narzeczeństwie, rodzinie, małżeństwie. Jedyną wolność stanowi dla niego proces twórczy. Bohater szuka szczęścia i zrozumienia. Tak naprawdę robi wszystko, aby zasłużyć na uczucie ojca. Czy mu się uda?
Zainteresowanie życiem i twórczością Franza Karki zaowocowało w dorobku pisarskim Tadeusza Różewicza utworami poetyckimi, prozatorskimi i dramatami. Jednym z nich jest właśnie "Proces". W toruńskim teatrze spektakl przygotował Péter Gothár, wybitny węgierski reżyser teatralny i filmowy. Udało mu się w harmonijny sposób połączyć bogatą metaforykę "Pułapki" z twardym, precyzyjnym realizmem.
Dodatkowej barwy sztuce dodaje niezwykła, trochę na filmowy sposób ilustracyjna muzyka węgierskiej kompozytor Zsófi Fallér. Całość wypada dość intrygująco. "Pułapka" będzie grana tylko do czwartku o godz. 19.
