Artykuły

Trudna sztuka miłości

"Kawaler srebrnej róży" w reż. Güntera Mayra z Opery Bałtyckiej w Gdańsku na VII Festiwalu Hoffmannowskim w Poznaniu. Pisze Andrzej Chylewski w Głosie Wielkopolskim.

Zespół Opery Bałtyckiej w ramach VII Festiwalu Hoffmannowskiego zaprezentował komedię muzyczną "Kawaler srebrnej róży" Richarda Straussa.

Tradycją dotychczasowych edycji Festiwalu Hoffmannowskiego w Poznaniu jest prezentacja najlepszych spektakli z niemieckiego repertuaru operowego spośród tych, które pojawiają się na polskich scenach operowych.

Tym razem Państwowa Opera Bałtycka na scenie Teatru Wielkiego w Poznaniu przedstawiła komedię muzyczną "Kawaler srebrnej róży" Richarda Straussa, która w tej wersji swoją premierę miała w Gdańsku we wrześniu 2005 roku.

Poznańska publiczność wyraźnie nie dopisała, a przecież to sporych rozmiarów dzieło Richarda Straussa uznawane jest za jedno ze szczytowych osiągnięć monachijskiego mistrza okresu neoromantyzmu, wybitnego twórcy oper, poematów symfonicznych, symfonii, czy pieśni. W swych dziełach scenicznych Richard Strauss jest poniekąd kontynuatorem Wagnerowskiej koncepcji dramatu muzycznego, ale mistrza z Bayreuth przerasta nowatorstwem języka muzycznego i mistrzostwem instrumentacji.

W "Kawalerze srebrnej róży" Richard Strauss nawiązuje do wiedeńskich tradycji Mozarta i Johanna Straussa, do jej lekkości i pewnej powierzchowności, ale całość wzbogaca - niemal do przesytu - obfitością narracyjności (akt I) i scenicznej wystawności. Nie stroni wszak od sporej dawki humoru i taneczności (akt II i III), jak na komedię przystało.

Gdańscy realizatorzy akcji (Gunter Mayr - reżyseria i Jeanpierre Faber - kierownictwo muzyczne) poprowadzili rzecz tradycyjnie, ale i ze smakiem. Jacek Mocny (scenografia) i Małgorzata Słoniowska (kostiumy) przystroili całość stylowo i funkcjonalnie, więc i maksymalnie czytelnie. Orkiestra kierowana batutą Janusza Przybylskiego z mieszanymi efektami omijała rafy precyzji wcale nie łatwej partii.

Wśród solistów zdecydowany prym wiodła Magdalena Barylak (Księżna Werdenberg), prezentująca ładny, nośny sopran i budująca refleksyjną postać. Aktorsko, choć nie zawsze wokalnie, zwrócili także uwagę Paweł Izdebski (Baron Ochs) i Katarzyna Oleś-Blacha (Zofia).

Pracownia

X
Nie jesteś zalogowany. Zaloguj się.
Trwa wyszukiwanie

Kafelki

Nakieruj na kafelki, aby zobaczyć ich opis.

Pracownia dostępna tylko na komputerach stacjonarnych.

Zasugeruj zmianę

x

Używamy plików cookies do celów technicznych i analitycznych. Akceptuję Więcej informacji