Szekspir dzisiaj
Na sobotę, 24 marca, Teatr Polski przygotował premierę "Snu nocy letniej" w reż. Bartłomieja Wyszomirskiego.
George Orwell przestrzegał, że ta najbardziej sceniczna sztuka jest jedną z najmniej godnych podziwu w teatrze Szekspira. Inni "Sen nocy letniej" Szekspira uważają za przejaw geniuszu stradfordczyka, prawdziwą syntezę kultury brytyjskiej końca XVI wieku opartą na sprzecznościach. Czy ten z pozoru pozbawiony ładu, baśniowy świat rządzi się jakąś logiką? "Jak znajdziemy harmonię tej dysharmonii?" (How shall we find the concorde of his discord?) - pyta przewrotnie dramaturg.
"Na pierwszy rzut oka wydaje się, że Szekspir wymyśla kaprysy swych kochanków na chybił trafił, bez żadnego ukrytego celu. Ale ich zdolność pragnienia ulokowana na skrzyżowaniu celów jest zbyt trafna, aby wynikać z przypadku. Zawsze wybierają taki sposób postępowania, który niesie największy potencjał frustracji i konfliktu" - pisał René Girard o "Śnie nocy letniej" w szkicach "Szekspir. Teatr zazdrości".
W reżyserskim ujęciu Bartłomieja Wyszomirskiego fantastyczny świat Szekspira skrywa się w ludzkiej psychice i zbudowany jest nie tylko z niejasnych pragnień i pożądań, lecz także ze skomplikowanej sieci zależności i dominacji. W tej inscenizacji magiczna baśń Szekspira ma stać się opowieścią o manipulacji, na wskroś współczesną, choć bez uwspółcześniania na siłę.