Warszawa. Zainaugurowano Rok Josepha Conrada Korzeniowskiego
Minister kultury i dziedzictwa narodowego Kazimierz Michał Ujazdowski uroczyście otworzył w środę, 28 lutego, w Warszawie obchody Roku Josepha Conrada Korzeniowskiego, który odbywa się z okazji 150. rocznicy urodzin pisarza.
Na wniosek Ministerstwa Kultury i Dziedzictwa Narodowego 150. rocznica urodzin Conrada Korzeniowskiego została wpisana do kalendarza rocznic UNESCO na rok 2007.
Szef resortu kultury Kazimierz Michał Ujazdowski podkreślił, że Conrad Korzeniowski "jako pisarz anglojęzyczny i reprezentant kultury angielskiej - pozostał ściśle związany z Polską".
- Conrad bowiem nie zerwał swoich korzeni z ojczyzną - ocenił Ujazdowski. W jego opinii "polskość Conrada, jego pochodzenie, wreszcie historia jego najbliższej rodziny - ojca Apolla Korzeniowskiego, bohatera powstania styczniowego - stanowiły czynnik formujący postawę i poglądy pisarza".
Honorowy patronat nad obchodami Roku Josepha Conrada
Korzeniowskiego objął prezydent Lech Kaczyński.
W liście odczytanym przez podsekretarza stanu w Kancelarii Prezydenta, Lenę Dąbkowską-Cichocką, prezydent zaznaczył, że ma do Josepha Conrada "szczególny stosunek".
- Zdaję sobie bowiem sprawę, jak ważnym był on autorem dla pokolenia Polski podziemnej i jak ważny wpływ wywarła jego proza na tę jedną z najwspanialszych generacji w nowoczesnych dziejach naszego narodu - napisał Kaczyński.
W jego opinii "wszystko to, co w postawach osób z pokolenia wojennego jawi się nam jako piękne i czyste, miało często jedno ze swych źródeł w lekturze "Lorda Jima" i innych utworów Conrada".
Prof. Zdzisław Najder w wykładzie pt. "Pisarz - Rodak" zwrócił uwagę, że wielki wpływ na postawę pisarza wywarł jego ojciec.
Apollo Korzeniowski - jak przypomniał Najder - był literatem, ale przede wszystkim wybitnym działaczem niepodległościowym, inicjatorem powstańczego Rządu Narodowego w 1863 roku.
- Syn Konrad wspominał wiele lat później, że jego świadome życie zaczęło się na dziedzińcu X Pawilonu warszawskiej Cytadeli. Cela, gdzie więziony był Apollo, sąsiaduje z inną, z której dwa lata potem odszedł na szubienicę Romuald Traugutt i w której o pokolenie później zamknięty był Józef Piłsudski - tłumaczył prof. Najder.
W uroczystej inauguracji Roku Conrada Korzeniowskiego uczestniczyły władze i delegacja z Berdyczowa (dzisiejsza Ukraina), a więc miejsca, w którym 3 grudnia 1857 roku urodził się Conrad.
Joseph Conrad przyszedł na świat jako Teodor Józef Konrad Korzeniowski. Był brytyjskim pisarzem polskiego pochodzenia, tworzącym w języku angielskim. Zmarł 3 sierpnia 1924 roku w Canterbury.
Jak twierdzi prof. Najder, Conrad, jako poddany rosyjski i syn skazańców, był zobowiązany do długoletniej służby wojskowej w armii carskiej. W wieku 17 lat wysłano go do Francji, gdzie rozpoczął pracę jako marynarz. Nie był więc emigrantem z wyboru tylko z konieczności. W 1886 roku otrzymał obywatelstwo brytyjskie.
W 1889 r. napisał swoją pierwszą powieść, "Szaleństwo Almayera", która ukazała się drukiem sześć lat później (29 kwietnia 1895). Sławę zdobył w 1916 roku po ukazaniu się powieści "Gry losu", która wcześniej publikowana była w odcinkach w dzienniku New Jork Herald. Wszystkie jego książki są oparte na wątkach autobiograficznych. Do najwybitniejszych powieści należą: "Lord Jim" (1900), "Jądro ciemności" (1902), "Tajfun" (1902), a także "Tajny agent" (1907).