Artykuły

Niewidoczne figury w parterze

"Eurazja" w choreogr. Izadory Weiss Teatru Muzycznego Capitol we Wrocławiu w Centrum Artystycznym Montownia w Warszawie. Pisze Paulina Sygnatowicz w Życiu Warszawy.

Bez większego rozmachu Centrum Artystyczne Montownia zainaugurowało działalność Sceny Teatru Tańca. Spektakl "Eurazja" wrocławskiego teatru Capitol nie był porywający.

Baletowe widowisko Izadory Weiss dzieli się na dwie części - europejską i azjatycką. O ile z pierwszej nie wynikało zupełnie nic, piękna wizualnie część azjatycka mówiła o tym, że to kobieta jest tym pierwiastkiem, który wodzi mężczyznę na pokuszenie. Artystka wsparła tancerzy rekwizytami w postaci skrzyń czy wachlarzy, a obraz dopełniały wizualizacje wideo. Pomogło to ukryć niedostatki warsztatowe zespołu, który składa się nie tylko z zawodowych tancerzy. O ile w partiach solowych czy duetach wszyscy wypadali znakomicie, gorzej było z tańcem zespołowym. Nie czuło się w nich ani wspólnoty, ani radości z tego, że są razem na scenie.

Okazało się też, że Scena na Piętrze nie jest idealnym miejscem do prezentowania tańca, gdyż nie ma podwyższenia. Choć widownia ustawiona jest amfiteatralnie, już z czwartego rzędu nie było widać ewolucji, które tancerze wykonywali na poziomie podłogi. To poważne utrudnienie, bo taniec współczesny, który chce promować Montownia, bardzo często korzysta z figur w tzw. parterze.

Pracownia

X
Nie jesteś zalogowany. Zaloguj się.
Trwa wyszukiwanie

Kafelki

Nakieruj na kafelki, aby zobaczyć ich opis.

Pracownia dostępna tylko na komputerach stacjonarnych.

Zasugeruj zmianę

x

Używamy plików cookies do celów technicznych i analitycznych. Akceptuję Więcej informacji