Artykuły

Kraków. Świat aktora i kolekcjonera w Muzeum Etnograficznym

W latach 1949-1982 krakowska (i nie tylko krakowska) publiczność oklaskiwała go na scenie Teatru Młodego Widza, Rozmaitości, Bagateli. Teatr wciąż ten sam, tylko parokrotnie zmienił nazwę. W tym roku Ferdynand Solowski kończy 85 lat. Otwartą wczoraj wystawą "Cztery kąty. Świat aktora i kolekcjonera" Muzeum Etnograficzne przypomniało wszystkie jego pasje.

Teatr był, oczywiście, pasją największą. Na wystawie oglądamy plakaty, kostium sceniczny. Znajdziemy przypomnienie, że aktor czynny na scenie profesjonalnej był także współtwórcą Teatru Regionalnego. To jednakże nie wszystko: Ferdynand Kijak-Solowski (Solowski to pseudonim teatralny, pod którym zapamiętała go publiczność) był kolekcjonerem sztuki ludowej. Był i jest, bo od tej pasji nie ma emerytury. W ciągu lat zgromadził ogromną kolekcję, o której prof. Tadeusz Seweryn powiedział kiedyś, że nie ma w niej nic, czego on, etnograf, nie chciałby mieć.

Na wystawie oglądamy zaledwie wybór z tej rzeczywiście świetnej kolekcji. Rzeźba i ludowe malarstwo ze zbiorów Ferdynanda Solowskiego budzi grzeszną zazdrość i bezgrzeszną satysfakcję z oglądania. Podczas wczorajszego wernisażu była jeszcze jedna okazja, by oklaskiwać Solowskiego - aktora; pięknie recytował wiersze o Jędrzeju Wowrze. Była owacja.

Wystawa, której scenariusz przygotował Grzegorz Graff, a plastycznie zaaranżował Andrzej Sułkowski, będzie czynna przy pl. Wolnica 1 do końca maja.

Pracownia

X
Nie jesteś zalogowany. Zaloguj się.
Trwa wyszukiwanie

Kafelki

Nakieruj na kafelki, aby zobaczyć ich opis.

Pracownia dostępna tylko na komputerach stacjonarnych.

Zasugeruj zmianę

x

Używamy plików cookies do celów technicznych i analitycznych. Akceptuję Więcej informacji