Łódź. Boska. Krystyna Janda monodramem o sobie otworzyła Festiwal Sztuk Przyjemnych i Nieprzyjemnych
Wyszłam z łódzkiego Teatru Powszechnego wzruszona. Tekstem, który Krystyna Janda napisała na siedemdziesiąte urodziny, aktorka podsumowuje nie tylko karierę artystyczną, ale - po prostu - życie - pisze Izabella Adamczewska w „Gazecie Wyborczej - Łódź”.
Aby przeczytać artykuł musisz się zalogować.
Jeżeli nie masz jeszcze konta na naszej platformie, zapraszamy do bezpłatnej rejestracji.
Jeżeli nie masz jeszcze konta na naszej platformie, zapraszamy do bezpłatnej rejestracji.