Artykuły

Szczecin. Warcisław Kunc kulturalnie za Krzystkiem

- Będę głosował na Piotra Krzystka - zadeklarował Warcisław Kunc [na zdjęciu]. - Czas na coś nowego. Mam negatywne doświadczenia z okresu, kiedy instytucjami kultury zarządzało SLD: ich obietnice nie przekładały się na czyny.

Kunc, były dyrektor Opery na Zamku (odwołany z posady przez SLD-owskiego marszałka województwa), którego w pierwszej turze wyborów prezydenta Szczecina popierało Polskie Stronnictwo Ludowe, dostał 1,5 proc. poparcia (2048 głosów).

W piątek tłumaczył: - Uważam, że Krzystek to lepszy kandydat na prezydenta niż Jacek Piechota. Nie wypowiadam się w imieniu PSL, bo nie jestem członkiem partii, ale rozsądek podpowiada, że elektorat ludowców, którzy szli do wyborów w bloku z PO i odnieśli sukces, zagłosuje na kandydata Platformy.

Dziennikarze pytali, czy w zamian za poparcie Kunc zostanie wiceprezydentem Szczecina ds. kultury i sportu. - Nie przewiduję powołania zastępcy prezydenta ds. kultury i sportu - odpowiedział Krzystek.

Kunc nie wykluczył jednak, że będzie chciał znowu być dyrektorem szczecińskiej sceny operowej.

Przy okazji Krzystek przedstawił swój program kulturalny.

- Kultura przekłada się na postawy obywatelskie - stwierdził. - Dlatego Wydział Oświaty przygotuje programy edukacyjne dotyczące kultury, wykraczające poza zwykły program nauczania.

Propagowaniu wartości wśród młodzieży ma służyć otwieranie w zaniedbanych dzielnicach Szczecina osiedlowych domów kultury, podobnych do tego, jaki już działa na Skolwinie. Animatorzy kultury zagospodarują w nich wolny czas młodzieży. Kandydat PO obiecuje też, że miasto będzie wspierać instytucje kultury - wizytówki Szczecina - również te niepodlegające bezpośrednio miastu. Zabrał też głos w sprawie teatru Pleciuga:

- Wiem, że porozumienie z ECE [niemiecka firma, która ma wybudować w miejscu, gdzie teraz jest siedziba teatru Galerię Kaskada - przyp. red.] może utrudnić budowę nowego teatru. Będę zabiegał, by warunkiem likwidacji Pleciugi w starym miejscu było umożliwienie mu działalności w innym - obiecał.

Dni Morza mają mieć nową formułę. - To powinna być wizerunkowa impreza, trwająca dwa tygodnie - mówił kandydat PO na prezydenta. - Można je wzbogacić, np. o targi rybne czy parady jednostek pływających. Punktem kulminacyjnym będzie koncert gwiazdy z prawdziwego zdarzenia.

Pracownia

X
Nie jesteś zalogowany. Zaloguj się.
Trwa wyszukiwanie

Kafelki

Nakieruj na kafelki, aby zobaczyć ich opis.

Pracownia dostępna tylko na komputerach stacjonarnych.

Zasugeruj zmianę

x

Używamy plików cookies do celów technicznych i analitycznych. Akceptuję Więcej informacji