Artykuły

Ryszarda Hanin – w Prochowni

Jedną z atrakcyjniejszych propozycji Teatru Stara Prochownia jest monodram Miry Michałowskiej Róża jest różą, w wykonaniu Ryszardy Hanin.

W spektaklu tym Ryszarda Hanin jako Alicja B. Toklas (Polka z pochodzenia) wspomina lata, które przeżyła wspólnie z Gertrudą Stein. Gertruda — słynna przyjaciółka malarzy i artystów w szalonych paryskich latach dwudziestych, autorka niezbyt chyba udanych dzieł literackich. któregoś dnia siadła do biurka i napisała Autobiografię Alicji B. Toklas, w której jako swoja przyjaciółka opisała życie i towarzystwo, w jakim się obracały obie Amerykanki z urodzenia, Paryżanki z wyboru. Gertruda pisała i rozmawiała z ludźmi, ubóstwiała i kłóciła się, wygłaszała różne poglądy, a Alicja cudownie gotowała, milczała i słuchała. Wielkie osobistości sztuki XX wieku są przyjaciółmi, gośćmi, dla których wymyśla potrawy, osobami, z którymi żyje się na co dzień.

Na scenie zjawia się Ryszarda Hanin. Mówi tekst, emanuje ciepłem. Natychmiast się wierzy, że właśnie ta Alicja musiała być taka. Że miała — jak powiedział Picasso — „nóżki jak Hiszpanka, kolczyki jak Cyganka”, że mówiła mało, choć miała swój rozum i swoje spojrzenie na świat. Ryszarda Hanin sprawiła i to, że w gruncie rzeczy trudna do przekazania sprawa ścisłego związku obu kobiet staje się ładna i zrozumiała.

W sumie duże brawa dla wszystkich: autorki tekstu, scenografa Henryka Tomaszewskiego, twórcy muzyki Edwarda Pałłasza i reżysera Wojciecha Siemiona. Kto może, powinien obejrzeć ten spektakl — może niekoniecznie przeznaczony dla dzieci szkolnych.

Pracownia

X
Nie jesteś zalogowany. Zaloguj się.
Trwa wyszukiwanie

Kafelki

Nakieruj na kafelki, aby zobaczyć ich opis.

Pracownia dostępna tylko na komputerach stacjonarnych.

Zasugeruj zmianę

x

Używamy plików cookies do celów technicznych i analitycznych. Akceptuję Więcej informacji