Spotkania z Józefem Szajną
Bohaterem dnia stał się wczoraj prof. Józef Szajna. Pokazano w Zabrzu jego drugie po "Replice" przedstawienie - "Dantego" z dawnego Teatru Studio i w BWA otwarta została wystawa jego obrazów i rekwizytów teatralnych oraz oczywiście non stop odbywają się spotkania z tym wybitnym artystą - jeśli nie publiczne to prywatne.
Najbardziej znana w świecie jest "Replika". Mnożące się akty terroru i niepokoje w różnych krajach nadają temu spektaklowi szczególne znaczenie i żywą wciąż aktualność. Toteż odbierana jest "Replika" jako spektakl zaangażowany i polityczny, o niezwykłej sile oddziaływania. Dla Niemców stała się "Replika" prawdziwym szokiem. Uogólnienia, wywodzące się ze znaków obozowych realiów nie mogły być nierozpoznane, a jednak na ogół oceniano spektakl z pominięciem tych realiów, które były jego praźródłem. Natomiast aktorzy mówią o szczególnej atmosferze, która towarzyszyła spektaklowi, o skupieniu widowni i głębokim milczeniu, o wzruszeniu, z jakim przyjmowano z rąk aktorów garść ziemi, o uldze, z jaką odbierano finalną scenę powszechnego oczyszczenia.
W bezpośredniej rozmowie Józef Szajna jest świetnym gawędziarzem i uroczym człowiekiem, który o teatrze i sztuce potrafi mówić nieskończenie zajmująco i najlepiej, gdy się jego monologu nie przerywa. Na wczorajszej konferencji prasowej mówił wiele o swych zmaganiach z teatrem. Wyznał m. in., że woli pracować z aktorkami niż z aktorami, bo są wrażliwsze, że w jego ocenie teatr słuchania jest tylko teatrem posłuszeństwa i bezradności, i że od nowego
przedstawienia wcale się nie odżegnuje, o ile dojdzie do wniosku, że będzie miał coś nowego do powiedzenia.
Świetnym uzupełnieniem jego przedstawień stała się wystawa w BWA. Jest to największa ekspozycja twórczości tego artysty, jaka dotychczas organizowana była w kraju. Prezentuje retrospektywnie dzieła artysty powstałe na przestrzeni przeszło dwudziestu lat, także ostatnie, nigdzie dotąd nie przedstawiane.
Wczorajszy dzień był ostatnim dla trwającego od 12 stycznia sympozjum Międzynarodowej Komisji Historii, Teorii i Krytyki OISTAT na temat: "Teatr plastyczny. Wpływ scenografii na inscenizację". Do Centrum Kultury przy pl. Dzierżyńskiego w Katowicach zjechali historycy, teoretycy i krytycy teatru z kraju i zagranicy. Wysłuchano szeregu referatów, nad którymi trwała ożywiona dyskusja. Wczoraj dokonano wyboru władz Międzynarodowej Komisji Historii, Teorii i Krytyki OISTAT. Prezesem został dr Zbigniew Taranienko (Polska), a wiceprezesami Marie-Louise Bablet (Szwajcaria) i Milica Pożarskaja (ZSRR).
Odwołana natomiast została akcja uliczna Akademii Ruchu z uwagi na złą pogodę.
Spektakl Akademii Ruchu pt. "Kolacja. Dobranoc" zobaczymy dzisiaj o godz. 18 w Hali Parkowej, gdzie również otwarte zostaną dwie wystawy: Jana Berdyszaka i Andrzeja Majewskiego.
