Wrocław. Pierwsza premiera Mieszkowskiego w Polskim
Przedstawienie "Terrordrom Breslau" będzie pierwszą premierą przygotowywaną we wrocławskim Teatrze Polskim pod wodzą nowego dyrektora placówki Krzysztofa Mieszkowskiego. 17 listopada artyści wystawią sztukę, w którą - jak sami zapowiadają - wciągnięte zostanie cało miasto.
Spektakl opowiada o mieście opanowanym przez bandy agresywnych wyrostków. Dziennikarz telewizyjny wpada na pomysł, aby w mieście wydzielić specjalny teren do walki - tytułowy Terrordrom. Tam każdy chętny może stoczyć pojedynek o przetrwanie, transmitowany "na żywo" w telewizji.
Reżyserem sztuki jest Wiktor Rubin. Na scenie wystąpią m.in. Barbara Prokopowicz, Katarzyna Strączek, Michał Chorosiński, Adam Cywka, Mirosław Haniszewski i Mariusz Kiljan. - To przedstawienie wyznaczy nowy profil teatru. Będzie bardzo interaktywnie, a do akcji wciągniemy całe miasto - powiedział w czwartek na konferencji prasowej Mieszkowski. - Będziemy prowokować do reakcji widzów i nawet wciągać ich w akcję. Widzowie nie będą mogli się czuć całkowicie bezpiecznie. Jedni będą się bać, ale innych może to bawić - dodał Rubin.
Jak wyjaśniał współautor adaptacji, Bartosz Frąckowiak, artyści chcą, aby przedstawienie "prowokowało widzów do myślenia o przemocy i nie tylko". - Chcemy odbiorcom stawiać pytania, a nie dawać im gotowych tez i odpowiedzi. Każdy może sam obserwować swoje reakcje i to przemyśleć - mówił Frąckowiak.
Przedstawienie jest adaptacją książki niemieckiego autora Tima Staffela pt. "Terrordrom". Książka opowiada o wydarzeniach w Berlinie. W polskiej wersji zmieniono miejsce akcji. - Akcja została przeniesiona w realia Wrocławia. Będzie można rozpoznać wiele budynków, ulic czy klubów tego miasta" - dodał Rubin. Premierę poprzedza szereg wydarzeń towarzyszących. Ruszyła m.in. specjalna strona internetowa. Spektakl odbędzie się na Scenie na Świebodzkim Teatru Polskiego. Pokazy przedpremierowe zaplanowano na 15 i 16 listopada.