Radom. Artyści idą do wyborów
Byłych i obecnych sportowców ma na swoich listach prawie każde ugrupowanie. W samorządzie chcą się znaleźć także artyści.
Najmocniej na sportowców stawia PO. W jej barwach startuje Julita Tkaczyk, zawodowa mistrzyni Europy w boksie, wielokrotna medalistka mistrzostw świata i Europy w kick-boxingu, multimedalistka mistrzostw Polski. - Uprawiam sport od przeszło dziesięciu lat i wiem, jakie są jego bolączki i potrzeby. W pewnym momencie pomyślałam sobie: dlaczego nie mogłabym tego zmienić? - tak tłumaczy powód startu w wyborach. Dlaczego PO? - Bo najbliżej mi do programu tej partii - odpowiada.
PO stawia też m.in. na byłego pierwszoligowego piłkarza Radomiaka, dziś trenera Arkadiusza Skoniecznego oraz znanych graczy zielonych Mirosława Siarę i Jacka Kacprzaka (startuje w wyborach do sejmiku). - Radom jest sportową pustynią i uznaliśmy, że ten stan rzeczy mogą zmienić jedynie ludzie, którzy od lat zajmują się sportem i znają go od podszewki - tłumaczy Radosław Witkowski, sekretarz PO w Radomiu.
Znane nazwiska mają również Radomianie Razem - medalistkę mistrzostw świata sportowców niepełnosprawnych Alicję Fiodorow i kapitana Radomiaka Zbigniewa Wachowicza. - Nie mam może jakiegoś wielkiego planu politycznego, ale chciałbym się zająć problemami sportu młodzieżowego - mówi piłkarz zielonych.
Swoje wieloletnie doświadczenie pedagoga akademickiego i trenera chce w radzie miejskiej spożytkować Jan Polesiak, minister sportu w rządzie Jana Olszewskiego, który startuje z list Radomskiego Samorządu Obywatelskiego. - To skandal, żeby na sport młodzieżowy przeznaczać 0,8 proc. miejskiego budżetu. W ten sposób nigdy nie dorównamy nawet przeciętniakom - uważa Polesiak.
Stowarzyszenie Kocham Radom wystawiło do walki o miejsce w radzie samochodową załogę rajdową - Jakuba Wysockiego i Macieja Kluzińskiego. - Sporty motorowe praktycznie w naszym mieście nie istnieją i my na to zgody nie dajemy. Chociażby w kartingu mamy przecież bardzo bogate tradycje. Poprzez odpowiednie działanie chcemy, aby młodzi ludzie mogli do nich nawiązać - przekonuje Kluziński.
Wśród kandydatów na radnych są także artyści. Ze Wspólnego Radomia startuje aktor Powszechnego Jarosław Rabenda [na zdjęciu]. - Lubię politykę - deklaruje. Dlatego kandyduje już po raz kolejny i nie zraża się wcześniejszymi porażkami w wyborach samorządowych i parlamentarnych. Rabenda przyznaje, że zawsze bliżej było mu w poglądach do lewicy. - W radzie chciałbym zająć się oczywiście kulturą i promocją Radomia, te sprawy zresztą się wiążą, bo kultura bardzo dobrze może reklamować miasto - tłumaczy.
Inny aktor Powszechnego Andrzej Bieniasz startuje z list RSO. To ugrupowanie wystawiło także Roberta Grudnia, pomysłodawcę i szefa międzynarodowych festiwali muzyki organowej i kameralnej, oraz plastyka Janusza Popławskiego.
W wyborach zadebiutuje Krystyna Joanna Szymańska, dyrektorka Szkoły Plastycznej im. Malczewskiego, oraz szefowa radomskiego okręgu Związku Polskich Artystów Plastyków. Startuje z listy PiS. - Nie jestem jednak członkiem tej partii. Kandydowanie zaproponował mi startujący z tej listy Ryszard Fałek. Zgodziłam się, bo w radzie sprawy kultury nie znajdują dotychczas dużego uznania, a tak być nie może. Trzeba zadbać choćby o godziwą rozrywkę, wygląd Radomia zeszpecony przez np. dziwne reklamy - mówi Szymańska.
Kocham Radom postawiło na autorkę bajek dla dzieci, animatorkę życia kulturalnego na Plantach Walentynę Pawelec. PSL ma wśród kandydatów poetę i regionalistę Adolfa Krzemińskiego oraz dawną szefową Biura Wystaw Artystycznych Ewelinę Pierzyńską-Jelską.