Z "Dulską" w nowe czasy
Teatr im. A. Mickiewicza pod i nową dyrekcją Marka Perepeczki zaprasza dziś na premierę. "Moralność pani Dolskiej" zainauguruje oficjalnie sezon teatralny 1957/1998.
Za zgodą reżysera zajrzeliśmy do Sali Dużej w czasie prób. Scena zmieniła się w mieszczański salon z początków wieku. Za sprawą Józefa Napiórkowskiego wyrosły tam ściany ze stiukowymi ozdobami. Teatralne drzwi zakrywają ciężkie pluszowe kotary.
Henryk Kon wiński, odpowiedzialny za nich sceniczny, wieży właśnie końcowe ukłony. Każdemu z aktorów wyznaczył indywidualną trasę na proscenium. Całość zamknął nieruchomą "zbiorową fotografią". - Pamiętajcie, że kłaniają się postaci spektaklu, nie aktorzy - przypomina reżyser przedstawienia Ignacy Gogolewski. - Starajcie się w każdym wyjściu oddać charakterystykę postaci.
Agata Ochota-Hutyra jako Hesia wybiega w podskokach i w jedwabnej piżamce. Robi "ukłon podobny do figury gimnastycznej. Mela, czyli Agnieszka Sztuk (debiutantka), dyga z wdziękiem nieśmiałego dziewczątka, unosząc kraj nocnej koszulki. Zbyszko, Artur Słaboń, typowy dandys w stylowym garniturze, poprawia lok, który opadł przy ukłonie. Małgorzata Marciniak, Juliasiewiczowa, to kokota w krzyczącej krojem i kolorem sukni. Z Iwoną Chołuj, Hanką, w serdaku, szarpią Zbyszka, każda w swoją stronę. Czesława Monczka w czarno-szarym stroju to Lokatorka. Z melancholią zwiesza głowę. Cecylia Putro woła do publiczności: "rączki całuję". Na koniec najważniejsi: Felicjan Dulski i jego dominująca żona. Andrzej Iwiński maszeruje do proscenium "kopcowym" truchtem. Po ukłonie Emilia Krakowska zdecydowanym gestem poprawia biust. I oczywiście wokół niej zastygają wszystkie postaci do rodzinnej fotografii.
- Jeśli publiczność nie wyjdzie, powtórzymy to raz jeszcze - zapowiada Ignacy Gogolewski.
Nam się wydaje, że ukłony powtarzane będą kilka razy.
Przed spektaklem goście wezmą udział w gali z okazji obchodów 70-lecia Teatru im. Mickiewicza. Będą na pewno mowy, będą też wyróżnienia. Kto je otrzyma - wiemy, ale pozostawimy w tajemnicy do dnia premiery. Zdradzimy natomiast, że w minirecitalu wystąpi Zbigniew Wodecki.
