Chcę poprowadzić teatr-studio
Prezydium Rady Narodowej m. Warszawy powołało na stanowisko dyrektora i kierownika artystycznego w Teatrze Klasycznym — Józefa Szajnę, znanego reżysera i scenografa.
Natychmiast po otrzymaniu wiadomości o nominacji Józefa Szajny zatelefonowaliśmy do niego i oto co nam powiedział:
— „Oczywiście ta propozycja sprawiła mi wielką radość, chociaż była dla mnie ogromnym zaskoczeniem. Przenoszę się do Warszawy i zajmę teatrem. Moją funkcję obejmuję 1 września”.
— „Chcę poprowadzić Teatr-Studio, coś w rodzaju placówki modelowej. Nie zamierzam rywalizować z innymi scenami stołecznymi. Chodzi mi o wypracowanie modelu oddalonego od konwencji teatru literackiego i teatru słowa, czyli kontynuację tego co uprawiam od dłuższego czasu”.
Józef Szajna reżyserował w Warszawie przedstawienie Faust, wykonując także do niego scenografię. Szajna jest propagatorem łączenia w jednym ręku „batuty” reżysera i scenografa. Oto co nam na ten temat powiedział:
— „Coraz częściej słyszy się zdanie, że nie spełnia już roli wiodącej w dziedzinie kultury. Teatr, można powiedzieć, wyprzedał się telewizji, filmowi, radiu. Twarz aktora często więcej znana z audycji telewizyjnych, z filmu niż żywa, ze sceny. Głos aktora rozbrzmiewa w radiu. Po co chodzić więc do teatru? Teatr niestety, stracił wyłączność oglądania go na scenie. Trzeba ratować teatr żywy.
Trzeba odrodzić teatr na nowych organizacyjnych i artystycznych zasadach właściwych tylko teatrowi, który gra w budynku teatralnym, aby ludziom tego żywego teatru nie mogła zastąpić wtórna audycja telewizyjna czy słuchowisko radiowe. Chodzi również o stworzenie teatru nowej figuracji, autonomicznego, pełnego nowej ekspresji, teatru kreacyjno-twórczego we wszystkich jego elementach, lecz nie tylko ilustratorskiego dla tekstu.
Jednym ze sposobów wyjścia z kryzysu i inercji jest moim zdaniem skomasowanie w jednym ręku scenografii i reżyserii. Jako plastyk i reżyser widzę w teatrze możność odgrywania wielkich spektakli, w których każde wydarzenie dziejące się na scenie może stać się równocześnie wydarzeniem plastycznym”.
