Wrocław "Śmierdź w górach" w Capitolu
Śmierdzia polskiego, nową rasę psa, zaprezentowano w czwartek we Wrocławiu. Zwierzak - który tym się różni od innych psów, że potrafi śpiewać - jest elementem kampanii promocyjnej spektaklu "Śmierdź w górach" przygotowywanego przez wrocławski teatr muzyczny "Capitol".
"Śmierdź w górach" to musical, którego scenarzystami i reżyserami są Konrad Imiela i Cezary Studniak. Jak mówią autorzy, spektakl jest zabawną opowieścią o bieszczadzkim twórcy dowcipów Waldemarze Jasińskim. Przez scenę przewinie się galeria barwnych postaci: zdegenerowani hipisi, sfrustrowani harcerze i zdziwaczali bywalcy knajpy.
Ponieważ autorzy przedstawienia prezentowali psa, to na konferencję prasową zaprosili dziennikarzy do... związku kynologicznego.
Imiela ujawnił, że zwrócono się do weterynarzy z wrocławskiej Akademii Rolniczej, aby na potrzeby spektaklu stworzyli nową psią rasę. O powstaniu wzorca rasy z całą powagą opowiadał pracownik AR, doktor weterynarii Robert Karczmarczyk. - Prace nad stworzeniem rasy trwały długo. Wreszcie z plątaniny genów, z gęstwiny probówek wyłonił się pies, którego może nam zazdrościć cała Polska - ujawniał "kulisy" powstania rasy Karczmarczyk.
Śmierdź polski, po łacinie nazywany canis bubae, prywatnie ma na imię Tofi i jest psem aktorki "Capitolu" Bogny Woźniak. Piesek ma niezwykłe umiejętności wokalne, które czasami bywają uciążliwe dla jego właścicielki. Bogna Woźniak nie może w domu ćwiczyć śpiewu, bo Tofi natychmiast jej wtóruje.
Premierę musicalu zaplanowano na 26 października. Muzykę napisali tak znani autorzy jak Tymon Tymański czy Leszek Możdżer. Choreografię przygotowali Małgorzata Fijałkowska-Studniak i Jacek Gembura. Kostiumy są autorstwa znanego wrocławskiego plastyka Tomasz Brody. W roli Waldemara Jasińskiego wystąpią Henryk Niebudek i Bogdan Grzeszczak.